Draka w Kaer Morhen – Eskel zamieniony w drzewca próbuje zabić Geralta i Vesemira. 10 zmian w Wiedźminie Netflixa względem książek
Spis treści
Draka w Kaer Morhen – Eskel zamieniony w drzewca próbuje zabić Geralta i Vesemira
- Czy zmiana wyszła serialowi na dobre: nie
- Czy może mieć wpływ na losy bohaterów w trzecim sezonie: tak
Przemiana Eskela i jego późniejsza śmierć z rąk Geralta musiały zszokować widzów. Stało się to bowiem dość nagle i niespodziewanie. Tyle że kiedy minął pierwszy szok, uwidaczniać zaczęły się wszystkie wady takiego rozwiązania.
Po pierwsze, Eskel jako leszy wyglądał fatalnie. O ile z bliska prezentował się jak potwór sprzed dekady, o tyle z daleka mógłby czyścić buty niemal wszystkim maszkarom z Władcy Pierścieni. Choć Netflix nie przedstawił oficjalnego budżetu drugiego sezonu, mający do czynienia z produkcją Daniel Richtman uważa, że jest on porównywalny do tych z seriali Marvela. A więc naprawdę duuuuży. Jeżeli jednak platforma chciała przeznaczyć mniejsze środki na efekty specjalne, a większe na gaże i scenografie... Cóż, to naprawdę nie wyglądało dobrze.
Orgia w Kaer Morhen wydaje się w tym wypadku mało uzasadniona fabularnie. Kilkunastu wiedźminów, mając świadomość, że ich siedliszcze to na pozór opustoszała warownia, o zamieszkiwaniu której nie wie nawet wnuczka samej królowej Cintry, jak gdyby nigdy nic przyprowadza tam całą zgraję pracownic zamtuza. „A i tak pewnie nie będę rano nic pamiętały” – rzuca jeden z wiedźminów. Niestety, dobrze byłoby, gdyby tak samo stało się z wątkiem orgii, Eskela i leszego w przypadku widza.