Romans wiedźmina z Shani. Wiedźmin powinien rozbudować te wątki z książek
Spis treści
Romans wiedźmina z Shani
Shani w grach została przedstawiona dość jednoznacznie – dobra, grzeczna dziewczyna. W książkach wydawała się trochę bardziej skomplikowaną postacią. Nie znaczy to, że REDzi kompletnie zmienili Shani. Nie, po prostu skupili się na nie wszystkich aspektach jej natury. Mam nadzieję, że w serialu znajdzie się dla niej miejsce, a producenci rozbudują niesamowicie ciekawie zarysowany, ale niekontynuowany wątek z książek Sapkowskiego.
Nie chodzi nawet o sam romans. Ostatecznie, jeżeli producenci chcieliby skupić się na wątku Yennefer i Geralta, mogliby tylko puścić oko do fanów, delikatnie sugerując, że oboje mogą się sobie podobać. Wprowadzenia jest warta jednak sama postać Shani, środowiska uniwersyteckiego i medyków z wiedźmińskiego świata. Sapkowski niesamowicie kreatywnie opisywał swoją wizję tego zawodu. Szkoda, że nie poświęcił temu tak wiele uwagi potem.
W przypadku serialu wszystko zależy chyba od tego, ile sezonów będzie liczył sobie netflixowy Wiedźmin. Zapewne, jeżeli wszystko zamknie się na przykład w trzech, zabraknie czasu na rozwijanie tego typu pobocznych wątków. Jeżeli więcej – cóż, wówczas ciężko będzie wybaczyć twórcom olanie Shani i reszty medyków!