filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 20 lutego 2021, 09:30

autor: Karol Laska

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (Batman v Superman: Dawn of Justice) – Batman Bena Afflecka. Te rzeczy uratowały złe filmy przed katastrofą

Spis treści

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (Batman v Superman: Dawn of Justice) – Batman Bena Afflecka

  1. Co to: kipiący mrokiem pojedynek dwóch superbohaterów
  2. Rok premiery: 2016
  3. Reżyseria: Zack Snyder
  4. Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Rakuten, Player, Canal+

Styl autorski Zacka Snydera można kochać albo nienawidzić, bo ten charakteryzują przede wszystkim patetyzm, mrok i teledyskowość, czyli wszystkie najważniejsze przymioty odpowiednie dla współczesnego widowiska audiowizualnego. I owszem, jego filmom często brakuje lekkiego luzu, ale nie przeszkodziło to takim Strażnikom czy 300 w uzyskaniu międzynarodowej renomy.

Owszem, nieco więcej wątpliwości budziła twórczość Snydera, kiedy ten otrzymał możliwość zainicjowania paroma tytułami uniwersum filmowego DC. Rozpoczął dość sztywnym, ale zjadliwym Człowiekiem ze stali, by następnie wydać na świat prawdziwego kolosa – Batman v Superman: Świt sprawiedliwości. Postać Clarka Kenta nie różniła się znacznie od tego, co widzieliśmy w Man of Steel – trochę nudziła, a już na pewno nie porywała. Ponadto sama akcja zakrawała miejscami o niezamierzoną groteskę, mowa tu między innymi o legendarnej sprzeczce o… Martę. I choć do dziś niektórzy puszczają tę scenę, aby poprawić sobie humor w ciężki dzień, tak jej absurd wynika przede wszystkim z tego, jak poważnie w jej trakcie zachowywali się bohaterowie.

W rolę człowieka nietoperza naprawdę niesamowicie wszedł Ben Affleck – był Batmanem ochrypłym, masywnym, ponurym i zaskakująco agresywnym. Naprawdę dobrze oglądało się go na ekranie, szczególnie gdy pojedynkował się z Supermanem. I nawet desperacko wykrzyczane Why did you say that name? tego nie zmieni.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Wolisz filmy Marvela czy DC?

77,9%
Marvela
22,1%
DC
Zobacz inne ankiety