Shin Megami Tensei IV – upokarzanie graczy. Nie tylko Dark Souls – 10 hardkorowych RPG-ów
Spis treści
Shin Megami Tensei IV – upokarzanie graczy
- Producent: Atlus
- Wydawca: Atlus
- Platformy: 3DS
Po ośmiu grach głównie pecetowych najwyższy czas na inne platformy, a konkretnie na konsole przenośne. Marka Shin Megami Tensei znana jest wielu graczom dzięki serii Persona, ale tę opracowano jako o wiele łatwiejszą i prostszą linię poboczną, mającą przygotować nowicjuszy na spotkanie z głównym i znacznie bardziej hardkorowym cyklem. Najnowszą jego odsłonę stanowi wydane na Nintendo 3DS Shin Megami Tensei IV i jest to produkcja, która potrafi złamać nawet najbardziej dumnych graczy.
W przeciwieństwie do cyklu Persona, który kładł duży nacisk na fabułę, Shin Megami Tensei IV koncentruje się głównie na łapaniu demonów, które wykorzystujemy potem podczas turowych bitew, niczym w jakiejś ponurej wersji Pokemona. Element ten jest bardzo rozbudowany, a poszukiwanie nowych typów, rozwijanie już posiadanych oraz łączenie kilku słabszych w jeden mocniejszy okaz sprawia masę frajdy i napędza większość zabawy. Eksploracja odbywa się w pełnym 3D z kamerą umieszczoną za plecami postaci, a w walkach widok przeskakuje na tradycyjny FPP.
Shin Megami Tensei IV jest bardzo trudne. Nawet na poziomie normal regularnie przegrywamy walki i przetrwanie wymaga dużego wysiłku, a próba zabawy na hardzie to wyzwanie tylko dla najbardziej hardkorowych graczy. Do tego gra złośliwie naśmiewa się z naszych porażek. Po każdej śmierci pojawia się denerwujący jegomość, który szantażem próbuje wymusić na nas oddanie cennych rzeczy, takich jak złoto czy statystyki, w zamian za możliwość wskrzeszenia. Co gorsza, nie zawsze dotrzymuje umowy.
Autorzy przewidzieli tryb easy, ale jego włączenie wymaga, aby gracz się wcześniej upokorzył. Najpierw musimy bowiem doprowadzić do śmierci całą drużynę i ożywić ją za połowę posiadanej gotówki, a potem zginąć raz jeszcze. Dopiero wtedy gra łaskawie pozwala nam, maluczkim, włączyć łatwy poziom trudności. Podejście twórców do tej kwestii najlepiej oddaje zabawny komentarz jednego z deweloperów, który stwierdził, że zespół napędzają łzy graczy.
Shin Megami Tensei IV polecamy szczególnie, jeśli:
- chcecie mrocznej wersji Pokemona;
- Persona wydaje się Wam zdecydowanie zbyt łatwa;
- w stanie skrajnej frustracji będziecie w stanie powstrzymać się przed roztrzaskaniem 3DS-a na kawałki.