autor: Bartosz Świątek
Internet oraz e-mail w Evidence: The Last Ritual. 10 zagadek, których rozwiązanie było poza... grą!
Spis treści
Internet oraz e-mail w Evidence: The Last Ritual
NA STRONIE ZNAJDZIESZ
- Internet oraz e-mail w Evidence: The Last Ritual
- Lustrzane mapy w The Legend of Zelda: Phantom Hourglass
Z kolei w przypadku Evidence: The Last Ritual – detektywistycznej gry przygodowej na PC z 2006 roku, w której staramy się wytropić groźnego seryjnego mordercę – mamy do czynienia z rozwiązaniem przypominającym nieco patent ze wspomnianego już The Secret World. Na początku gry podajemy adres e-mail, na który będziemy otrzymywać wskazówki i poszlaki konieczne do jej ukończenia.
To jednak nie wszystko. W toku rozgrywki niejednokrotnie jesteśmy zmuszani do odwiedzania różnorakich stron internetowych. Niektóre z nich są fikcyjne i zostały przygotowane przez twórców, inne zaś są realnymi, istniejącymi portalami. I jedne, i drugie są przez grę traktowane w dokładnie taki sam sposób – jako część jej uniwersum. Nietypowe podejście do tematu wzmacnia poczucie immersji i wspomaga kreację świata przedstawionego.
Lustrzane mapy w The Legend of Zelda: Phantom Hourglass
Ostatnim pełnoprawnym przykładem kreatywnego burzenia czwartej ściany w grach w tym tekście jest The Legend of Zelda: Phantom Hourglass. W jednym z lochów, które możemy tu znaleźć, zawarto nietypową zagadkę, wymagającą od nas „przyciśnięcia do siebie” dwóch map. Problem polega na tym, że pozornie mamy tylko jedną – tę, która jest wyświetlana na ekranie. Skąd więc wziąć drugą? O co chodziło twórcom?
Rozwiązanie łamigłówki było powiązane ze specyfiką platformy, na której została wydana gra, czyli konsoli Nintendo DS. Jak widać na powyższym zdjęciu, posiada ona dwa ekrany – górny, na którym wyświetlana jest właściwa rozgrywka, oraz dolny, najczęściej służący do prezentowania różnych elementów interfejsu. Jeśli przyjrzeć się dokładnie wspomnianej lokacji w Phantom Hourglass, okazuje się, że stanowi ona lustrzane odbicie fragmentu mapy całego świata. Wystarczyło więc otworzyć ją na drugim z ekranów, a następnie... zamknąć konsolę. Wówczas gra odtwarzała charakterystyczną melodię, która towarzyszyła odnajdywaniu różnego rodzaju sekretów, a gracz mógł bez przeszkód kontynuować zabawę.