Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 2 lutego 2002, 14:57

autor: Paulina Pyzioł

Muminki: Tajemnica niewidocznego dziecka - recenzja gry

Gra polega na przekonaniu dziewczynki o imieniu Nini, że nie warto być nieśmiałym. Żeby tego dokonać trzeba pokazać jej, że jest sprytna, mądra i bystra...

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Od redakcji: Pod koniec zeszłego roku CD Projekt wypuścił na rynek ciekawą serię gier dla dzieci pod wspólnym tytułem „Twoi dobrzy znajomi”. W kolejnych częściach nasi milusińscy mogą bawić się i uczyć wraz z doskonale znanymi dzieciom postaciami z bajek i filmów animowanych. Ponieważ wszystkie tytuły przeznaczone są dla najmłodszych graczy, trochę podstarzała redakcja Gry-OnLine postanowiła przeprowadzić eksperyment i sprawdzić czy rzeczywiście trafiają one w gusta dzieciaków. Tak więc najnowsza gra z tej serii zatytułowana „Muminki: Tajemnica niewidocznego dziecka” znalazła się w rękach dziewięcioletniej dziewczynki. Oto co ona o tym sądzi:

Grałam w grę pt. „Muminki: Tajemnica niewidocznego dziecka”. Instalacja tej gry jest bardzo prosta, wystarczy włożyć płytkę CD. Chyba, że ktoś nie ma włączonej ma swoim komputerze opcji automatycznego uruchamiania. Gra polega na przekonaniu dziewczynki o imieniu Nini, że nie warto być nieśmiałym. Żeby tego dokonać trzeba pokazać jej, że jest sprytna, mądra i bystra. Mamusia Muminka przygotowała dla niej kilka zabaw do wykonania. A ty musisz pomóc jej w ich wykonywaniu!

Gra podzielona jest na siedem zabaw. W pierwszej z nich trzeba się wykazać spostrzegawczością i szybkością, polegającą na celnym strzelaniu pistoletem wodnym do gawronów obsiadających jabłoń pełną jabłek. W drugiej zabawie trzeba tak zaprogramować robota żeby pozanosił słoiki do piwnicy. Trzecia zabawa polega na ustawieniu kół zębatych tak, aby powstało połączenie między silnikiem (lewa strona) a urządzeniem (prawa strona maszyny). Jeśli jednak koła do siebie nie pasują wystarczy kliknąć na gumkę i kliknąć na jedno koło, a potem na drugie które chcesz połączyć z tym pierwszym. To zadanie wymaga dużego skupienia i bardzo bystrego wzroku. Czwarta zabawa jest dość trudna. Trzeba pomóc Włóczykijowi. Chce on ułożyć śliczną nową melodię ale nie ma pomysłu. Dlatego usiadł pod drzewem i słucha śpiewu ptaków. Zauważył też, że najładniej śpiewa duży biały ptak. Ale ptak musi mieć swojego naśladowcę. Dlatego Nini (i oczywiście ty) musicie odgadnąć który z ptaków zaśpiewał tak samo jak duży ptak.

Odpoczywanie od tych trudnych zabaw jest bardzo miłe. Tym odpoczywaniem jest piąta zabawa czyli gra w badmintona. Muminek chce zagrać w badmintona z Nini. Żeby rozpocząć grę wystarczy kliknąć w dowolne miejsce a Muminek odbije lotkę. Żeby celnie odbić lotkę trzeba tak stanąć, żeby lotka spadła prosto na paletkę i odbić ją klikając lewy przycisk myszki. Szósta zabawa jest też bardzo fajna. Nazywa się ona „Ubranko dla Nini”. Klikając na zieloną książkę masz do wybrania jeden wzór ubranka. Gdy już wybierzesz wzór możesz go ozdabiać różnymi rysuneczkami i kolorować go. Jak uważasz że twoje ubranko jest już skończone kliknij na ikonkę z maszyną do szycia. Jakie piękne ubranko.

A przed tobą ostatnia zabawa, „Zbieranie grzybów”. Mamusia Muminka chce zrobić z grzybów pyszne jedzenie. Koło domu Muminków rosną zaczarowane grzyby. Dlatego mama Muminka posłała Nini na grzybobranie. Słuchaj uważnie co mama Muminek mówi jakie i ile grzybów masz zebrać. Uwaga - muchomor czerwony gdy wleci ci do koszyka to będziesz musiał wszystkie grzyby wyrzucić. Jak by tego było mało to grzyby pojawiają się i znikają. Gdy Nini zbierze parę tur koszyków z grzybami odzyska swoją dawną postać. Prawda że Nini jest ładna. To była ostatnia zabawa z mamą Muminka. Teraz możesz posłuchać opowiadania tatusia Muminka.

Można też (gdy ma się drukarkę) wydrukować zaproszenia, piosenkę Nini, grę planszową, swoje rysunki, kartki z postaciami Muminków i ubranka dla Nini. Moim zdaniem ta gra jest dla przedszkolaków. Dla dzieci w wieku szkolnym jest już za prosta. Rysunki są wyraziste i kolorowe, można też nauczyć się fajnej piosenki. Mimo wszystko myślę, że jest to wspaniała zabawa w którą mogą się bawić nie tylko maluchy ale również trochę starsze dzieci, gdyż można wielokrotnie powtarzać te same zadania bawiąc się przy tym doskonale.

Recenzję napisała Paulina „Paula” Pyzioł, uczennica II klasy Szkoły Podstawowej.

Recenzja gry Super Mario Party Jamboree - jesteście zaproszeni na najlepszą imprezę roku
Recenzja gry Super Mario Party Jamboree - jesteście zaproszeni na najlepszą imprezę roku

Recenzja gry

Seria Mario Party nie należała nigdy do pozycji wybitnych, Super Mario Party Jamboree ma jednak szansę to zmienić. To napakowana akcją, aktywnościami i zawartością gra dla wszystkich - nie zawaham się jej polecić nawet niedzielnym graczom.

Recenzja gry Rocksmith 2014 - pogromca Guitar Hero powraca
Recenzja gry Rocksmith 2014 - pogromca Guitar Hero powraca

Recenzja gry

Reklamy Rocksmitha 2014 głoszą, że jest to „najszybszy sposób nauki gry na gitarze”. Tym razem produkcja Ubisoftu jeszcze bardziej odchodzi od schematów znanych z Guitar Hero, kładąc większy nacisk na walory edukacyjne.

Recenzja gry Rocksmith - Guitar Hero bez plastiku
Recenzja gry Rocksmith - Guitar Hero bez plastiku

Recenzja gry

Potencjalnie przełomowa gra muzyczna Ubisoftu zadebiutowała w końcu na naszym rynku. W recenzji sprawdzamy, czy szarpanie za struny prawdziwej gitary dostarcza tyle samo frajdy co zabawa plastikowymi atrapami.