[Opis przejścia] Whitechapel, 12 września 1888 (cz.4) poradnik Sherlock Holmes kontra Kuba Rozpruwacz
Ostatnia aktualizacja: 14 lutego 2017
Whitechapel, 12 września 1888
Uporawszy się z oceną perfum, Holmes udaje się do burdelu (mapka). Rozmawia z Bellą na temat Wielkiej Danny i otrzymuje od kobiety nieprzydatną jej walerianę (Walerian). Dowiaduje się, że Squibby przybywa w tutejszym komisariacie i nie ma zamiaru go opuszczać.
Z burdelu Holmes maszeruje więc na komisariat (mapka), ale ponownie nie wchodzi do środka, tylko kieruje się na róg, gdzie wystaje Wielka Danny. Oferuje jej buteleczkę walerianowych "perfum", jednak Danny chce ładny flakon z atomizerem. Tak więc Sherlock łączy obie posiadane części atomizera i instaluje je na butelce z walerianą. Tym razem Danny jest zadowolona z prezentu, którym obficie się skrapia. Detektyw zyskuje w zamian informację, że na posterunku przebywa aktualnie jeden policjant.
By zrealizować dalszą część planu wypłoszenia policjanta z komisariatu, Holmes wędruje do sklepu zoologicznego (mapka), gdzie dowiaduje się, że wystający ze swym towarem nieopodal Hardiman sprzedaje pokarm dla kotów. I rzeczywiście - wystarczy po wyjściu z sklepu zejść w stronę głównej ulicy i już po przeciwnej stronie widać ulicznego sprzedawcę nawołującego: "beep, beep". Holmes wykupuje od niego wszystkie kebaby. Po czym zleca ulicznikom zwabienie nimi jak największej liczby kotów. W odpowiednim momencie chłopcy wypuszczają owe kociaki na uczuloną na nie i zachęcająco pachnącą walerianą Wielką Danny, a zamieszanie, jakie powstaje w wyniku tejże akcji, wywabia z komisariatu jedynego dyżurującego na nim policjanta. Co oczywiście wykorzystuje nasz detektyw, przemykając niepostrzeżenie na posterunek.
Wewnątrz przejdź w głąb, pod drzwi prowadzące do cel (na lewo od biurka). Spróbuj je otworzyć, okaże się, że w dziurce od klucza tkwi, pełniący jego rolę, dziwacznie wygięty gwóźdź.
Gwoździem owym trzeba manipulować w następujący sposób: obrócić go całkowicie w prawo.
Wrócić nim do góry, do pozycji po skosie w prawo.
Przekręcić go ponownie odrobineczkę w dół (w prawo).
Szkopuł tkwi w tym, że by przemieścić klucz w jedną stronę, trzeba go przeciągać w stronę przeciwną. Tak więc, żeby klucz obrócić w prawo, de facto trzeba wykonać ruch w lewo.
Otwarłszy drzwi, wejdź do pomieszczenia z celami. W pierwszej z nich, zaraz przy drzwiach, zlokalizuj tak długo poszukiwanego Squibby'ego. Dowiesz się, że nagonkę na mężczyznę rozpętał dziennikarz Tom Bulling, którego Squibby swego czasu lekko potarmosił w pubie. Ten z zemsty rzucił na niego podejrzenie, jakoby to był on mordercą prostytutek i wzburzony tłum omal nie dokonał na opryszku samosądu. Dziennikarz odgraża się też, że opisze całą historię w prasie, a Squibby ze strachu woli siedzieć w celi niż pojawić się na ulicach Londynu. Jeśli Holmes odkręci cała sprawę i nakłoni Bullinga do niepublikowania owego artykułu, Squibby podzieli się z nim informacjami na temat Tumblety'ego. Opuszczając komisariat, pozostaw na biurku konstabla łup Bluto.
I udaj się do pubu (mapka), gdzie po kliknięciu na drzwi wejściowe Sherlock uzna (automatycznie), że warto by się przebrać w normalne ubranie i nie ryzykować rozpoznania przez Bluto. Tak więc, wyglądając, jak klasyczny Sherlock Holmes, wejdź do pubu i porozmawiaj o Bullingu z kelnerką. Dziewczyna wyzna, że poplamiła mu jakąś książkę, którą wyrzuciła do stojącego przy piecu kosza na opał. Oczywiście zabierz ją, książka okaże się czasopismem (Dokumenty - Journal - Spring Heeled Jack), wypytaj też o dziennikarza barmana, choć nie za wiele się dowiesz. I wracaj na Baker Street.