Środa, popołudnie | Rozdział 4 - Pogrążony | Overclocked Historia o przemocy poradnik Overclocked: Historia o przemocy
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
Środa, 14.11.2007, popołudnie
Znalazłszy się w holu McNamara otrzymuje smsa, jak się przekonuje, od żony. Odczytuje go. Kim potwierdza przybycie do Nowego Jorku i ich spotkanie jutro o 8mej. Wspomina też o przesyłce do odebrania w hotelu. Następnie David wychodzi przed budynek i jak zawsze ze schodów telefonuje do Morettiego. Okazuje się, że detektyw wie już o śmierci pacjentki. Na dodatek zeznania siostry Farebanks i dr Younga są dla naszego psychiatry niekorzystne. Natomiast tamtych dwoje zapewnia sobie nawzajem alibi. Moretti umawia się z McNamarą na spotkanie dziś wieczorem. Prawdopodobnie zostanie postawiony mu zarzut nieumyślnego zabójstwa.
David wraca do szpitala i maszeruje do celi nr 1. Rozmawia z pacjentem, który wspomina, że słyszał w nocy jakieś krzyki. Wreszcie następują po sobie dwa krótkie wspomnienia. Jedno z kuchni, gdzie cała piątka przy stole ładuje pistolety, drugie spod studni.
Skończywszy sesję, Dave udaje się do celi nr 3. Przypomina pacjentowi zdarzenie spod studni, pytając, czy rzeczywiście kazał koledze wejść do jej wnętrza i za co chciał go ukarać. Chłopakowi udaje się odtworzyć wcześniejszy moment, czyli kłótnię z Victorią na korytarzu. Wynika z niej, że Jonathan wrzucił do studni jakiś klucz.
Następnie nasz psychiatra maszeruje do celi nr 5. Zagaduje Cliffa, który również wspomina o nocnych krzykach. Jednak, ku zaskoczeniu Davida, okazuje się, że do awantury doszło między dwoma mężczyznami. Jednym z nich był dr Young, głos drugiego wydał się chłopakowi również znajomy. Ma wrażenie, że słyszał go przedwczoraj. Wyglądało to na dość intensywny spór.
Tym razem McNamara kieruje się do celi nr 1 i puszcza pacjentowi nagranie z celi nr 3 (8.11.2007, popołudnie, cz.1). Pojawia się wspomnienie...
Cela nr 1. Wspomnienie z czwartkowego popołudnia (8.11.2007):
Jonathan na przyczepionym do liny wiadrze zostaje opuszczony w głąb studni. Patrzy na taflę wody. Na dnie leży latarka oświetlająca wnętrze studni. Chłopak dostrzega obok niej kluczyk. Wyciąga rękę i podnosi go...
Niestety, pacjent nie pamięta, komu oddał ów kluczyk i do czego był on tak bardzo potrzebny. W tej sytuacji Dave idzie do celi nr 5, gdzie prezentuje nagrany przed chwileczką zapis z celi nr 1 (8.11.2007. popołudnie, cz.2). Upewnia się, że klucz został przekazany właśnie Cliffowi...
Cela nr 5. Wspomnienie z czwartkowego popołudnia (8.11.2007):
Cliff stoi przed składem broni. Ma przy sobie dwa klucze. Podchodzi do drzwi i otwiera je mniejszym z nich (pierwszy w ekwipunku). Chowa klucz i wchodzi do środka. Trafia do pokoju, z którego przez drzwi po lewej (za biurkiem) przechodzi do hali.
Jego uwagę zwraca sterta żelastwa po lewej. Zbliżywszy się, zauważa leżący na wierzchu łom. Zabiera go. Wraca na środek hali (kursor w lewym dolnym rogu ekranu) i teraz kieruje się w stronę ulokowanych na ziemi skrzynek. Przygląda się im i zaraz z brzegu (nieco z prawej) dostrzega zieloną odrapaną skrzynię z amunicją. Otwiera ją łomem i zabiera z niej pięć magazynków do pistoletów.
Ponownie wraca na środek hali i maszeruje na jej koniec (w lewy róg). Stoją tam szafki zabezpieczone okratowanymi drzwiczkami. Niektóre z nich są otwarte, ale Cliffa interesuje górna półka zamknięta na siatkowe drzwi z kłódką. Odmyka ją drugim z kluczy i zabiera z niej pięć pistoletów. Opuszcza halę, a następnie magazyn..
Po skończonej sesji nasz psychiatra udaje się do celi nr 1. Odtwarza pacjentowi nagranie z celi nr 5 (8.11.2007. popołudnie, cz.4). Jonathan przypomina sobie sytuację, w której siedzącemu przy kuchennym stole towarzystwu przyznaje się, że klucz do magazynu broni wrzucił do studni. Znalazł go w pokoju Cliffa. Nie chciał, by stało się jakieś nieszczęście. Po chwili chłopak wspomina jeszcze wcześniejszą scenkę, w której całe towarzystwo gra w jakąś wojenną symulację komputerową.
Wreszcie David opuszcza celę i na korytarzu natyka się na podsłuchującego doktora Younga. Po kilku złośliwościach panowie rozstają się i McNamara opuszcza budynek, kierując się ku przystani promu.