3. Lugdunum | Kampania - Imperium | Cezar IV poradnik Cezar IV
Ostatnia aktualizacja: 17 września 2019
Kampania Imperium, Misja 3. Lugdunum
Cele: Kultura 70, Bezpieczeństwo 30, Zamożność 35, Poważanie 60, Ludność 6000
Wyzwania:
- "Bandyci" - a ściślej silne grupy Gallów. 3 ciężkie piechoty + łucznicy. Szczególnie niebezpieczni za pierwszym razem -atakują w 2 falach (czyli w sumie 6 ciężkich piechot i 2 łuczników). O wykupie nie ma nawet co marzyć, chcą 7000 (pierwsza fala) i 8500 (druga). Później będziesz miał już tylko do czynienia z 1 grupa na raz.
- Duże miasto (6000 i kultura 70) wymaga sporo miejsca - będziesz musiał wykorzystać jedno z pól uprawnych
- Cezar żąda raz do roku 1500 dinarów
- Rzeka przedziela mapę na pół a most zwodzony da się postawić tylko w jednym miejscu - transport i logistyka będą przez to bardziej skomplikowane
- Sporo wzgórz, lasów i wody - nie jest tak łatwo budować infrastrukturę i sieć komunikacyjną.
Atuty:
- Sporo różnorodnych surowców (żelazo, drewno, wszystkie uprawy poza winem)
- Kilka całkiem zyskownych szlaków handlowych
- Wrogowie atakują zawsze z tej samej strony (południowo-zachodni róg mapy), można się przygotować na ich przyjęcie.
- Sporo terenów uprawnych
- Wiele okazji do spełnienia próśb Cezara
Strategia:
Pierwszy etap gry jest zdominowany przez szykowanie się na zagrożenie ze strony Gallów. Absolutne minimum jakim musisz dysponować do 2 ciężkie piechoty i 1 lekka.
Pierwszym celem jest więc stworzenie rdzenia (kaplice Jupiter + Mars) i przemysłu zbrojeniowego. Całe szczęście jest szlak handlowy do Achaei - można im sprzedawać 30 sztuk broni i zbroi. Najpierw koncentrujemy się na stworzeniu ciągu przemysłowego produkującego broń (3 fabryki wystarczą na początek+3 tartaki i 3 kopalnie żelaza) i od razu zaczynamy ją sprzedawać. Potem dodajemy fabryki zbroi (najpierw 2x hodowlę owiec i magazyn, potem gdy pojawi się pierwsza porcja wełny budujemy fabryki).
Gdy nasz kompleks militarno-przemysłowy zacznie na siebie zarabiać możemy powoli rozbudowywać jego możliwości produkcyjne i zacząć budować forty. Musimy czujnie obserwować co dzieje się z naszą kasą i czy mamy wystarczająco dużo siły roboczej. Bardzo przydatnym wzmocnieniem dla naszych wojskowych i robotników będzie zapewnienie Marsowi świątyni (Achea sprzedaje również marmur) - choć wymaga ona 33 ekwitów. Niemniej oba błogosławieństwa jakie zapewnia ten bóg oraz jego nagroda (max doświadczenia dla jednego oddziału) będą BARDZO pomocne.
Gdy pojawią się barbarzyńcy szykujmy się na ciężką walkę. Musimy za wszelką cenę unikać zbyt poważnych strat - budynki są mniej cenne niż nasze oddziały. Koncertujmy wszystkie nasze siły na 1-2 oddziałach wroga reszcie zostawiając zabawę w podpalacza. Lekka piechota w żadnym razie nie powinna walczyć z ciężka piechotą wroga - zostanie przez nią zmasakrowana. Natomiast całkiem sprawnie poradzi sobie z łucznikami.
Dopiero gdy pokonamy 2 falę (niewykluczone że z ciężkimi stratami) możemy odetchnąć. Najtrudniejszy moment scenariusza mamy za sobą.
Teraz możemy rozwijać się już zgodnie ze standardową strategią - pilnując jednak 2 spraw:
- Rozbudowy armii i sprawnego odpierania ataków gallów (proponuję 4 ciężkie piechoty +kawalerię) i dbanie o to aby kult Marsa był bardzo rozpowszechniony wśród naszych obywateli.
- Pilnowania czy żywność dociera do naszych obywateli - dużo targów z żywnością i spichlerzy będzie konieczne.
Dzięki rozbudowie szlaków handlowych i przemysłu bez trudności powinniśmy móc sfinansować potrzebne inwestycje w budynki kulturalne oraz wille i zapewnić 6000 mieszkańcom dostatecznie dużo pracy.