Zwiadowca | Klasy i Specjalizacje | Battlefield 3 Battlefield 3 poradnik, solucja
Ostatnia aktualizacja: 3 września 2019
Zwiadowca
Ta klasa jest najczęściej mylona przez graczy ze zwykłym snajperem, zaszywającym się najbardziej odległych zakamarkach mapy, by bez ponoszenia większego ryzyka zdejmować przeciwników, doprowadzając ich do szewskiej pasji. O ile jest w tym szczypta prawdy, o tyle każdy gracz, który w ten sposób gra jako zwiadowca, jest bezużytecznym członkiem drużyny i staje się obiektem kpin nie tylko przeciwników, ale i własnych kolegów. Zwiadowca to przede wszystkim... Zwiadowca. Jego najważniejszym zadaniem jest dostrzeganie wrogich jednostek, prowadzenie rekonesansu, a nawet przedzieranie się przez linię frontu na tyły wroga, by rozstawić tam mobilny punkt odrodzenia dla swojej drużyny, która może wtedy łatwo oskrzydlić przeciwnika. Sama zabawa w strzelca wyborowego dostarcza wiele satysfakcji, ale jest tylko dodatkiem, a nie odwrotnie.
|
|
Lunety wysokiej mocy i cały osprzęt zwiadowcy ukierunkowany jest na dostrzeganie i ułatwianie namierzania wrogiej piechoty oraz pojazdów. Każdy dobry zwiadowca naciśnie [Q] zanim strzeli, ale kiedy już pociągnie za spust musi pamiętać o jednej rzeczy (bardziej niż którakolwiek inna klasa): w Battliefield 3 kule mają swój ciężar, a zatem każdy wystrzelony pocisk ma opadającą trajektorię lotu. Poza tym, w przeciwieństwie do wielu innych gier na rynku, kule nie dolatują do celu natychmiast, więc im większa odległość dzieli gracza od celu, tym trudniej jest trafić. Jest to pierwsza i najważniejsza przeszkoda, z jaką będzie musiał zmierzyć się każdy strzelec wyborowy. Tor lotu kuli zależy od jej kalibru i prędkości początkowej, ale o zagadnieniach balistycznych więcej w rozdziale BRONIE.
Sygnalizator stanowi nieodłączną część ekwipunku zwiadowcy. Po rozstawieniu, członkowie drużyny zwiadowcy będą mogli odradzać się w miejscu, w którym znajduje się sygnalizator. Sygnalizator jest dość prosty do zlokalizowania dla wroga, ponieważ w charakterystyczny sposób pika, miga czerwonym światełkiem oraz ma sporą antena. Jest to niesłychanie przydatny gadżet, dzięki któremu zwiadowca może stworzyć niezależny od innych graczy punkt odrodzeń, np. tuż za plecami wroga. Na małych mapach, takich jak Operacja Metro, gracze będą zawsze pojawiali się tuż obok sygnalizatora, natomiast na dużych mapach z przestrzenią powietrzną można zmienić to zachowanie poprzez umieszczenie sygnalizatora blisko jakiegoś obiektu. W takiej sytuacji gracze będą pojawiali się setki metrów nad ziemią i opadali na spadochronach. Członkowie drużyny mogą odradzać się w miejscu znacznika nieograniczoną ilość razy, jednak kiedy odrodzi się na nim jego właściciel, wtedy znacznik ulega zniszczeniu. Sygnalizator da się zniszczyć za pomocą broni palnych, ładunków wybuchowych lub MAVem. Odradzanie się w powietrzu za pomocą sygnalizatora można w dość prosty (ale wymagający praktyki) sposób wykorzystać, aby wraz z drużyną dostać się w miejsca niedostępne innymi metodami, takie jak dachy wysokich budynków, wieże, kominy lub dźwigi. Nigdy nie należy rozstawiać sygnalizatora bezpośrednio pod miejscem, w którym gracz chce wylądować, ponieważ na spadochronie nie da się lecieć pionowo w dół. | Czujnik ruchu UGS pozwala na wykrycie wrogich jednostek w jego pobliżu. Po wykryciu żołnierza lub pojazdu czujnik pika, a wykryta jednostka na krótką chwilę zostaje oznaczona na ekranie oraz na mini-mapie, jakby była dostrzeżona przez innego gracza. Podobnie jak inne rozstawiane sprzęty, UGS wymaga płaskiej powierzchni. Można go zniszczyć tak samo, jak sygnalizator zwiadowcy. Można postawić tylko jeden czujnik na raz i znika on, kiedy jego właściciel zginie na polu walki. Czujnik ruchu da się oszukać poprzez kucanie lub przeczołgiwanie się w jego pobliżu. Sprytni gracze ustawiają UGS-y w krzakach, kartonach lub innych miejscach, w których nie są natychmiast widoczne. Wrogowie skupiający się na odnalezieniu czujnika mogą stanowić łatwy cel dla właściciela czujnika lub jego zespołu. Obecność czujnika bardzo często oznacza również obecność jego właściciela gdzieś w pobliżu. Zwiadowcy zwykle ustawiają czujniki UGS po to, by nie dać się zaskoczyć przeciwnikowi podczas strzelania z karabinów snajperskich. Trafiając na czujnik warto przykucnąć i powoli zbadać okolicę, zwłaszcza, jeśli wygląda ona na dogodną pozycję snajperską. Przed przystąpieniem do niszczenia czujnika przy użyciu broni palnej należy się upewnić, że nikogo nie ma w pobliżu. |
Zostało jeszcze 42% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie