Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 10 sierpnia 2016, 13:48

Call of Cthulhu – Cthulhu fhtagn. Zew Cthulhu - w co zagrają fani Lovecrafta?

Spis treści

Call of Cthulhu – Cthulhu fhtagn

CALL OF CTHULHU:
  1. Twórcy: Cyanide Studio (Francja)
  2. Platformy: PC, PS4, XOne
  3. Szacowana data premiery: 2017

Call of Cthulhu, czyli Zew Cthulhu, to najbardziej znane opowiadanie Howarda Philipsa Lovecrafta. Fabuła opowiada o uczonym, który studiując notatki swego dziadka, natknął się na informacje o tajemniczym kulcie mrocznego Cthulhu. Tytuł tej noweli posłużył także jako nazwa popularnej gry fabularnej amerykańskiego wydawnictwa Chaosium, powstałej w 1981 roku, a święcącej w Polsce triumfy w latach 90. To właśnie jej komputerową adaptacją ma być projekt studia Cyanide, również posługujący się tą samą nazwą.

Historia tworzenia tej gry jest bodaj równie tajemnicza jak dzieje wielkich przedwiecznych. Początkowy projekt powstał w studiu Frogwares, ale w wyniku zmiany decyzji wydawcy nad tytułem pracują obecnie Francuzi z Cyanide, znani m.in. z krwawej serii Blood Bowl czy udanej skradanki Styx: Master of Shadows. W efekcie prawdopodobnie zmienił się gatunek – z przygodówki na RPG. Prawdopodobnie, bo o Call of Cthulhu ciągle wiemy niewiele.

Mrok i lata 20. – doskonałe połączenie. - Zew Cthulhu - nadchodzące gry inspirowane twórczością H. P. Lovecrafta - dokument - 2021-10-25
Mrok i lata 20. – doskonałe połączenie.

O nadchodzącym Call of Cthulhu wiemy stosunkowo mało. Tytuł powstaje na silniku Unreal Engine 4, a pierwsze obrazki sugerują mroczną, realistyczną i bardzo szczegółową oprawę graficzną. Poza tym należy się spodziewać, że otrzymamy rozbudowaną grę RPG, co sugeruje adaptowanie fabularnego imiennika. W związku z tym kluczową osią mechaniki może okazać się system zdrowia psychicznego – w papierowej odsłonie poszerzanie wiedzy o wielkich przedwiecznych generuje punkty szaleństwa, które krzywdzą nasze postacie, wręcz mogą doprowadzić je do obłędu. W świecie pełnym mackowatych potworności nie da się uniknąć spaczenia.

Czekamy na Call of Cthulhu z niecierpliwością. Doświadczony zespół, adaptowanie świetnej gry fabularnej i efektowna oprawa graficzna sugerują, że otrzymamy szalenie ciekawą produkcję.

Słynne „Cthulhu fhtag’n” („Cthulu czeka”) to tak naprawdę skrót od „Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn”, co w zapomnianym języku oznacza: „W swoim domu w R’lyeh martwy Cthulu czeka, śniąc”. R’lyeh to mityczne zatopione miasto, w którym przebywać ma śniący wielki przedwieczny.

Adam Zechenter

Adam Zechenter

W GRYOnline.pl pojawił się w 2014 roku jako specjalista od gier mobilnych i free-to-play. Potem przez wiele lat prowadził publicystykę, a od 2018 roku pełni funkcję zastępcy redaktora naczelnego. Obecnie szefuje działowi wideo i prowadzi podcast GRYOnline.pl. Studiował filologię klasyczną i historię (gdzie został szefem Koła Naukowego); wcześniej stworzył fanowską stronę o Tolkienie. Uwielbia gry akcji, RPG-i, strzelanki i strategie. Kiedyś kochał Baldur’s Gate 1 i 2, dziś najczęściej zagrywa się na PS5 i od myszki woli pada. Najwięcej godzin (bo blisko 2000) nabił w World of Tanks. Miłośnik książek i historii, czasami grywa w squasha, stara się też nie jeść mięsa.

więcej