Uwaga – pora na prawdziwych „gejmerów”! Oni grali w 2021 roku najwięcej. W co grała redakcja GRYOnline.pl w 2021 roku?
Spis treści
Uwaga – pora na prawdziwych „gejmerów”! Oni grali w 2021 roku najwięcej
Zapełnianie się arkusza „W co gra GOL w 2021” obserwowało się ciekawie również z innego powodu. Do samego końca trwała bowiem rywalizacja o poszczególne stopnie podium, w której brali udział członkowie redakcji grający w 2021 roku w największą liczbę tytułów.
UV zagrał w tym roku w 86 gier – jak na naczelnego przystało!
Bezapelacyjnym zwycięzcą tego „plebiscytu” został nasz redaktor naczelny – UV. Przysiadł on w tym roku na poważnie do 86 gier, co daje w przybliżeniu jedną pozycję na cztery dni – niemal dwie tygodniowo. Aż przypomniał mi się jeden z komentarzy forumowiczów, w którym zarzucano UV-owi, na podstawie GOL-owego profilu, niewielką liczbę testowanych gier w ostatnim czasie. Prawda, jak sami widzicie, jest jednak zupełnie inna. Z czym do ludzi – mamy tu do czynienia z prawdziwym gamerem.
86 to konkretna liczba, ale prawda jest taka, że wynik byłby dużo wyższy, gdyby nie moje specyficzne podejście do gier. Większość tytułów staram się „maksować”, więc spędzam z nimi więcej czasu, niż te nierzadko na to zasługują. Po drugie, wpadam w różne ciągi zabierające mi czas, który mógłbym wykorzystać do wypróbowania innych produkcji. W tym roku nałogowo tłukłem w Red Dead Redemption 2 i jego tryb online, a także w Hitmany z trylogii World of Assassination. Miałem duży problem, żeby przekonać się do nowych przygód Agenta 47, ale po kontakcie z „trójką” zaskoczyło i w rezultacie „wymaksowałem” wszystko, co się dało, a więc też odrzuconą kiedyś „jedynkę” i „dwójkę”. W Hitmany grałem praktycznie przez półtora miesiąca na okrągło, gdy tylko miałem wolną chwilę. Jeśli chodzi o wybór tytułów, ich wachlarz był dość szeroki. Nowości, wiadomo – lepiej być na bieżąco, ale też i starocie (ukochany przez mnie Faraon, a przy okazji Caesar 3 i Zeus). Nie gardzę także „indykami” i zaliczam ich całkiem sporo w ciągu roku.
Krystian „UV” Smoszna
Drugie miejsce zdobył rzutem na taśmę Dźwiedź. Wyprzedził tym samym na finiszu Michała Mańkę
To największy pojedynek w dziejach ludzkości, a przynajmniej naszej redakcji, choć najprawdopodobniej obaj panowie nie zdawali sobie z tego sprawy, dopóki ich o tym nie poinformowałem. Jeszcze kilka dni temu tuż za UV-em plasował się Michał Mańka z 78 produkcjami zaliczonymi w 2021 roku. O parę mniej gier na koncie miał wtedy (jeszcze) Dźwiedź i kiedy wszystko wydawało się rozstrzygnięte, Michał, ten z marketingu, a nie z TVGRY, przypomniał sobie, że od pewnego czasu nie uzupełniał arkusza. I takim oto spektakularnym sposobem zapewnił sobie drugą lokatę, wyprzedzając swojego rywala o jedną grę i kończąc 2021 rok z 79 pozycjami na koncie (sytuacja jest jednak dynamiczna). Cóż za pasjonujący finisz!
Zostało jeszcze 44% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie