Wolcen: Lords of Mayhem. W co grać, czekając na Diablo 4?
Spis treści
Wolcen: Lords of Mayhem
Wolcen: Lords of Mayhem to earlyaccessowy hack’n’slash, na którego premierę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Niemniej już teraz tytuł ten oferuje całkiem sporo i cały czas jest rozwijany. Gra została sfinansowana w znacznej mierze dzięki kampanii crowdfundingowej na Kickstarterze. Warto zaznaczyć, że projekt wcześniej nazywał się Umbra.
Fabularnie wcielamy się w byłego oficera Republiki Ludzi, który przypadkiem natrafił na nieznane wcześniej magiczne moce. Mimo że próbował ten fakt zataić, wieść o jego odkryciu dotarła do uszu przełożonych, którzy zamiast skazać go na śmierć postanowili przeprowadzić na nim eksperymenty. Naszemu protagoniście udało się uciec, jednak podczas wędrówki przez dzicz został zaatakowany przez grupę potworów. Wyczerpanego i półżywego bohatera ocalili przedstawiciele tajemniczego zakonu templariuszy.
Historia ta ma przełożenie na mechanikę rozwoju umiejętności postaci. Bohater Wolcen: Lords of Mayhem powinien płynnie doskonalić w trakcie gry swoje moce, bez ograniczeń w formie archetypów i drzewek. System Apocalyptic Form (jeszcze niezaimplementowany w dostępnej wersji tytułu) pozwoli naszej postaci ewoluować zgodnie z podejmowanymi decyzjami. Przykładowo w wyniku mutacji może wyrosnąć nam trzecia ręka, dzięki której będziemy władać dodatkową bronią, albo nasza skóra zmieni się w lawę. Mogą wyrosnąć nam również skrzydła!
Warto również wspomnieć o rozbudowanym craftingu, który pozwala na stworzenie elementów uzbrojenia oraz ekwipunku o praktycznie dowolnym kształcie i charakterze. Dodatkowo ze znajdowanych podczas zabawy materiałów da się postawić dom, a następnie umeblować go i wyposażyć według własnych upodobań. Jedynym problemem jest fakt, że Wolcen: Lords of Mayhem to wciąż wczesny dostęp, a premierę finalnej wersji przewidziano na rok 2019.