Wojna poza grą. EVE - takich zdrad nie ma nawet w Grze o tron
Spis treści
Wojna poza grą
Konflikty w EVE Online potrafią być ogromne. Tysiące graczy w jednym miejscu walczą często przez wiele godzin, aby tylko ich koalicja wygrała. Tracone są statki, w pozyskanie których włożono ogromne kwoty i jeszcze więcej czasu, łamane morale, nie brakuje też wielkich zdrad czy szalonych planów. Nie oznacza to jednak, że wszystko to dzieje się jedynie w obrębie gry.
Propaganda stała się istotną częścią EVE Online. Korporacje mają własne fora, gdzie zbierają informacje o rywalach, a do tego na oficjalnych kanałach komunikacji liderzy wypowiadają się na temat bieżącej sytuacji. Przygotowywane są prawdziwe przemowy czy odezwy do całej społeczności. Nawet gdy dana koalicja przegrywa, potrafi ubrać swoją porażkę w słowa świadczące o czymś zupełnie innym. Prawie jak na prawdziwej wojnie, gdzie morale okazuje się niezwykle istotną częścią rozgrywki.
W internetowej przestrzeni w zabawie tej odnaleźli się również hakerzy. Jeden z graczy oferował swoje usługi hakerskie, gdy konflikt między koalicjami Goonswarm i Lotka Volterra się zaostrzał. Szybko udowodnił swoją skuteczność – ci pierwsi z jego propozycji nie skorzystali, więc drudzy zrobili to z radością. Za jego sprawą forum Goonswarmu stało się otwartą księgą dla Lotka Volterra, dostarczającą wielu tajnych informacji o poczynaniach rywali.
Zostało jeszcze 58% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie