Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

EVE Online Publicystyka

Publicystyka 22 czerwca 2021, 15:39

„Nicole” doprowadziła do katastrofalnej zdrady. EVE - takich zdrad nie ma nawet w Grze o tron

Spis treści

„Nicole” doprowadziła do katastrofalnej zdrady

Niektóre statki w EVE Online są drogie. Zdanie to nie oddaje w pełni faktycznego kosztu zbudowania wybranych cudów technologicznych. Do stworzenia nowszych maszyn potrzebna jest ogromna ilość pieniędzy, materiałów oraz czasu. W efekcie utrata takiego cudeńka potrafi doprowadzić do rozpadu korporacji czy odejścia graczy z gry. W końcu zaprzepaszczenie jedną zdradą miesięcy starań może złamać i najbardziej oddaną osobę.

Takie sytuacje są jednak w EVE Online na porządku dziennym. Szpiegostwo to jedno z podstawowych narzędzi walki i wiele konfliktów w grze zostało wywołanych lub rozwiązanych za jego pomocą. Tym razem mówimy o szefowej korporacji Ubiqua Seraph, która została zdradzona przez swojego bliskiego partnera. Oboje pilotowali dwie potężne i niezwykle drogie maszyny, gdy w jednej chwili na czacie gry padło słowo „Nicole”.

Okazało się ono hasłem do ataku. Tajna grupa współpracowników momentalnie zaatakowała CEO korporacji, niszcząc bezcenny statek. Jak do tego doszło? Tak skoordynowane działanie potrzebowało pół roku odpowiednich przygotowań. Grupa graczy Guiding Hand Social Club dowiedziała się, że ktoś bardzo chętnie zapłaci sporą kwotę za wyrządzenie ogromnych szkód Ubiqua Seraph. Nie wiadomo było, kto za tym stoi i jakie ma powody – chodziło jedynie o niemal niemożliwe wyzwanie oraz dostarczenie ciała CEO.

Zostało jeszcze 63% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM

Grasz jeszcze w MMORPG?

Gram regularnie
21,8%
Czasem mi się zdarza
27%
Nie, nie grałem od lat
41,3%
Nigdy nie grałem w MMORPG
9,9%
Zobacz inne ankiety
EVE Online

EVE Online

Dlaczego ludzie grają w EVE Online? A czemu mieliby grać w cokolwiek innego?
Dlaczego ludzie grają w EVE Online? A czemu mieliby grać w cokolwiek innego?

EVE Online istnieje w zbiorowej świadomości graczy od dobrych kilkunastu lat, a ci, którzy przyjrzeli się tej szorstkiej i niewybaczającej błędów produkcji, zapewne zastanawiają się, jak osiągnęła i utrzymała swój kultowy status.

Nie tylko EVE Online – gry tak trudne, że gracze robią do nich instrukcje obsługi
Nie tylko EVE Online – gry tak trudne, że gracze robią do nich instrukcje obsługi

Gry sieciowe są wymagające. W większości przypadków opierają się bowiem na współpracy drużyny, często składającej się z przypadkowych osób. Samo to podnosi poprzeczkę, a do tego niektóre z nich nie tłumaczą swoich mechanik.