Szalone, imponujące i... głupie – rekordy Guinnessa ze świata gier
Pierwszy działający emulator Atari 2600 stworzony w Minecrafcie, najszybsze ukończenie Cupheada z wykorzystaniem mat do tańczenia, pierwsza gra z podwójnym skokiem — to tylko trzy z niezwykłych światowych osiągnięć związanych z grami wideo.
Spis treści
Rekordy świata to temat, który w jakimś stopniu interesuje chyba każdego. Nieważne, czy chodzi o sportowych mistrzów osiągających niewiarygodne wyniki czasowe, osoby, które dokonały wyjątkowych czynów jako pierwsze, najwyższe wyniki sprzedażowe określonych typów mediów czy skrajnie głupie rywalizacje pokroju największej liczby orzeszków ziemnych rozbitych głową w ciągu minuty — lubimy dowiadywać się o światowych rekordzistach, traktując informacje o nich jako szalenie interesujące (a czasem nawet inspirujące).
Od 1955 roku najlepszym źródłem tego typu informacji jest Księga rekordów Guinnessa, informator, który powstał jako atrakcja dla bywalców piwiarni, by z czasem stać się znaną na cały świat, prestiżową publikacją. Od 1991 roku Księga ukazuje się także w Polsce. Według danych ze stycznia 2018 roku możemy pochwalić się drugim miejscem na liście krajów z największą liczbą rekordów — nasi rodacy ustanowili ich aż 290.
W 2008 roku wydawnictwo postanowiło wydać specjalną edycję Księgi rekordów Guinnessa poświęconą wyłącznie wyczynom związanym z grami komputerowymi. Książka odniosła olbrzymi sukces i doczekała się kolejnych, corocznych wydań. Postanowiliśmy wyselekcjonować najciekawsze gamingowe rekordy świata z najnowszej edycji, opatrzonej numerkiem 2019, i zaprezentować je Wam poniżej. Nie ograniczyliśmy się wyłącznie do ich skopiowania, tylko postanowiliśmy je także zweryfikować. I co ciekawe, udało nam się poddać w wątpliwość ich sporą z część.
Dziwne i śmieszne rekordy
NA STRONIE ZNAJDZIESZ:
- Pierwszy działający telefon komórkowy stworzony w Minecrafcie
- Najpopularniejsze konto fikcyjnej postaci z gry na Twitterze
- Najwięcej potraw stworzonych na podstawie gry
- Największa kolekcja gadżetów z Final Fantasy
- Pierwszy emulator Atari 2600 stworzony w Minecrafcie
- Najdłuższa replika broni z japońskiej gry RPG
- Najdłuższa kara odsiadki za granie w grę komputerową
- Największa ilość tuszu użytego w grze komputerowej
- Największa działająca replika konsolki Game & Watch
- Największe zgromadzenie ludzi przebranych za Larę Croft
- Pierwsza growa adaptacja filmu opartego na grze komputerowej
Pierwszy działający telefon komórkowy stworzony w Minecrafcie
Minecraft to kopalnia kreatywności. Ludzie za pomocą tego wokselowego sandboksa tworzą nie tylko domki, zamki czy całe miasta, ale również działające pojazdy i… telefony komórkowe. To ostatnie udało się firmie telekomunikacyjnej Verizon Wireless, co udowodniła z pomocą minecraftowego celebryty CaptainSparkleza. Na filmiku opublikowanym 1 grudnia 2015 roku w serwisie YouTube możemy zobaczyć w akcji urządzenie, które potrafi wysyłać MMS-y oraz połączyć się z dowolną stroną internetową i wyświetlić jej zawartość na swoim dysponującym skrajnie niską rozdzielczością ekranie. Prawdziwy szok wywołuje jednak możliwość odtwarzania za pomocą growego telefonu standardowej jakości rozmów wideo z posiadaczami normalnych telefonów i tabletów.
Najpopularniejsze konto fikcyjnej postaci z gry na Twitterze
„Ćwierkacza” nie podbiła ani Lara Croft, ani żadna inna ikona gamingu, tylko niepozorny robocik Claptrap z serii Borderlands. Jego oficjalne konto na Twitterze 26 lutego 2018 roku, czyli w chwili ustanawiania rekordu, obserwowało 124 tysiące osób. Od tego czasu popularność Claptrapa nieco spadła idziś obserwuje go 113,7 tysięca internautów, ale to i tak o wiele więcej od konkurencji — wspomnianą Larę Croft śledzi niecałe 23 tysiące osób. W ustanowieniu tego rekordu nie brano pod uwagę kont, mających w nazwie zarówno imię postaci, jak i tytuł gry/serii gier. W takim wypadku bowiem Claptrap musiałby ustąpić choćby mającemu ponad 6 milionów fanów Sonicowi.
Najwięcej potraw stworzonych na podstawie gry
W wielu grach możemy ugotować bardzo apetycznie wyglądające potrawy. Niektórzy fani później starają się odtworzyć je w prawdziwym świecie. Fanka Final Fantasy XV o pseudonimie Tsubasa na potrzeby swojego bloga Honey and Toast wykonała wszystkie 109 dań, jakie mogli przyrządzić bohaterowie tej gry. Mało tego, swoje dokonania dokładnie udokumentowała i udostępniła w książce kucharskiej, którą można pobrać bezpłatnie tutaj w trzech językach (angielskim, mandaryńskim i japońskim).
Największa kolekcja gadżetów z Final Fantasy
Pozostając jeszcze przy fanach Final Fantasy, warto wspomnieć o Tai-Ting Tsengu, który może pochwalić się największą na świecie kolekcją gadżetów związanych z tą kultową serią japońskich gier fabularnych. W skład zestawu liczącego 3 782 unikatowe przedmioty wchodzą m.in.: 239 różnych wydań gier, 130 sztuk pluszaków (w tym 23 Moogle i 32 Chocobo), cztery pary majtek oraz podpisana przez kompozytora płyta winylowa — pamiątka z koncertu muzyki z Final Fantasy, na którym Tseng oświadczył się swojej przyszłej żonie.
Pierwszy emulator Atari 2600 stworzony w Minecrafcie
Prawie równo rok po stworzeniu działającego telefonu w Minecrafcie, granice kreatywności użytkowników tej gry zostały po raz kolejny przesunięte, gdy użytkownik YouTube’a o pseudonimie SethBling pokazał światu swój działający emulator Atari 2600, stworzony wyłącznie za pomocą narzędzi dostępnych w niezmodowanej wersji gry. Choć urządzenie rzeczywiście funkcjonowało i emulowało m.in. Donkey Konga, to miało kilka drobnych mankamentów, takich jak to, że działało z prędkością 60 klatek na godzinę, a samych gier nie dało się w żaden sposób obsługiwać.
Najdłuższa replika broni z japońskiej gry RPG
Jedną z najbardziej charakterystycznych cech japońskich gier fabularnych są absurdalne rozmiary używanej przez bohaterów broni — zwłaszcza mieczy — ale często tyczy się to także broni palnej (na przykład snajperki Longshot z serii Monster Hunter, którą w prawdziwym świecie postanowił odtworzyć niejaki Killer 927). Stworzony z rury PCV, drewna i metalowych elementów snajperski potwór ma aż dwa i pół metra długości i w akcji zobaczyć można go na Twitterze.
Najdłuższa kara odsiadki za granie w grę komputerową
Rusłan Sokołowski, rosyjski youtuber, został skazany na trzy i pół roku więzienia w zawieszeniu za granie w Pokemon Go w cerkwi. Uznano go winnym podburzania do nienawiści, obrazy uczuć religijnych i nielegalnego posiadania specjalnych urządzeń technicznych (długopisu z wbudowaną kamerą).
PODWAŻAMY REKORD
W Rosji w lipcu 2016 roku uchwalono prawo, które zakazywało grania w Pokemon Go w wybranych miejscach, m.in. w cerkwiach. W sierpniu tego samego roku Sokołowski opublikował filmik, na którym grał we wspomnianą grę właśnie w świątyni, ale nie za to został skazany, a za obraźliwe stwierdzenia, jakich użył w nagraniu. Przykładowo, powiedział on, że „niestety, nie udało mu się złapać najrzadszego Pokemona — Jezusa… Mówią, że on nawet nie istnieje, więc to nic dziwnego”. Filmik wywołał spore poruszenie w kraju i doprowadził do tego, że youtuberem zainteresowało się centrum zwalczania ekstremizmu. Po zweryfikowaniu pozostałych materiałów opublikowanych przez Sokołowskiego, znaleziono w ośmiu innych filmach treści obrażające uczucia religijne oraz nawołujące do nienawiści. 2 września youtuber został z ich powodu aresztowany. Podczas przeszukania w jego mieszkaniu znaleziono długopis z ukrytą kamerą — posiadanie i sprzedaż takich przedmiotów jest w Rosji prawnie zakazane. Kwestia grania w Pokemony w całej sprawie miała marginalne znaczenie i nie była powodem skazania Rusłana.
Przypadek z naszego podwórka
Historia z Rosji może i koniec końców nie miała wiele wspólnego z grami, ale inaczej wygląda sprawa z historią, która wydarzyła się w naszym kraju. W 2012 roku użytkownik forum GRYOnline.pl o pseudonimie kluha666 wygrał w konkursie nabój z wygrawerowanym kodem do gry Sniper Elite V2. Nagrodę postanowił sprzedać. Znalazł kupca, doszło do transakcji przez internet. Aby nabywca nie musiał długo czekać na grę, sprzedawca wysłał kod pocztą elektroniczną, a sam nabój — tradycyjną. Przedmiot musiał jednak wzbudzić podejrzenia pracowników poczty, gdyż powiadomili odpowiednie służby o potencjalnie niebezpiecznej przesyłce. W efekcie pechowego sprzedawcę odwiedzili policjanci, którzy przesłuchali go, przeszukali jego pokój i zabezpieczyli e-maile związane z transakcją oraz sam gadżet kolekcjonerski. Po tym zamieszanie ucichło… na trzy lata, bowiem dopiero po takim czasie nabój został odesłany do właściciela wraz z pismem informującym o tym, że sprawa została umorzona. Morał? Uważajcie, co wysyłacie pocztą, bo możecie wpakować się w kłopoty.
Największa ilość tuszu użytego w grze komputerowej
To jeden z tych rekordów, przy których wyjątkowo intensywnie zastanawiamy się, po co ktoś go ustanawiał. W każdym razie w Splatoon 2, grze o, (serio?), oblewaniu wszystkiego dookoła tuszem, w rozgrywkach sieciowych użyto tyle tej (cyfrowej) substancji, że można by nią pokryć 6,12 milionów kilometrów kwadratowych, czyli mniej więcej dwie trzecie powierzchni Stanów Zjednoczonych. Dane te pochodzą z 22 stycznia 2018 roku, więc dziś zapewne tuszu by wystarczyło, by pokryć nim całą Amerykę Północną. I na sporą część Europy by jeszcze zostało.
Największa działająca replika konsolki Game & Watch
46-calowy telewizor, stare zasłony teściowej, drewno, laptop i pół roku hobbystycznego majsterkowania przed pracą oraz w weekendy — oto składniki, których potrzebował Thomas Tiley do stworzenia w październiku 2017 roku największej repliki przenośnej konsolki Nintendo Game & Watch Octopus. Licząca 1,92 metra szerokości, 1,16 metra wysokości i 14 centymetrów grubości już-niekoniecznie-kieszonkowa maszyna jest w pełni działającym sprzętem, na którym możemy spróbować swoich sił, grając w Octopusa. Tylko sięganie do przycisków może być dość trudne.
Największe zgromadzenie ludzi przebranych za Larę Croft
Aż 316 kobiet przebrało się za słynną panią archeolog w ramach wydarzenia organizowanego przez Warner Bros. Pictures w Pekinie, by uczcić premierę najnowszego filmu Tomb Raider w Chinach. Rekord został pobity 8 marca 2018 roku.
Pierwsza growa adaptacja filmu opartego na grze komputerowej
Gier na podstawie filmów, inspiracją do powstania których również były gry, jest więcej, niż można się spodziewać — taką drogę przeszły m.in. Street Fighter, Rampage czy Spy vs. Spy. Pierwszym tego typu dziełem był wydany na automaty Neo Geo Double Dragon z marca 1995 roku. Produkcja została oparta na filmie z 1994 roku o tym samym tytule, który z kolei był adaptacją gry z 1987 roku. Ani film, ani jego gradaptacja nie okazały się hitem. Co ciekawe, kolejny tego typu projekt zadebiutował zaledwie trzy miesiące później, gdy Capcom stworzył opartą na cieszącym się złą sławą filmie Street Fighter bijatykę Street Fighter: The Movie.
