Westworld. Świetne seriale, które popsuto głupimi scenami
Spis treści
Westworld
- Kiedy się popsuło: s03e08
- Jak to wyglądało: Człowiek w czerni, jeden z głównych bohaterów serialu, zepchnięty w trzecim sezonie na boczny tor, ginie... w scenie po napisach.
Człowiek w czerni był motorem napędowym pierwszych dwóch sezonów Westworld. Jego rozłożona na kilka linii czasowych historia była przemyślana zarówno pod względem kompozycyjnym, jak i psychologicznym, a sama postać świetnie wkomponowała się w klimat Dzikiego Zachodu. Ed Harris zagrał tu jedną z najlepszych ról życia (nie żeby to była jego jedyna udana kreacja – ma ich na koncie co najmniej kilkanaście).
Dla Westworld był on mniej więcej tym, czym dla Gwiezdnych wojen stał się Darth Vader. Czyli jednocześnie wyrazistym złoczyńcą i postacią skomplikowaną pod względem rysu charakterologicznego. W trzecim sezonie jego rola została ograniczona, ale nieliczne fragmenty, w których się pojawiał, zwiastowały rychłe włączenie go do głównego wątku fabularnego. Scena walki z jego własnym „ja” była zresztą prawdziwym majstersztykiem. Przez kilka odcinków widzowie oczekiwali, aż William weźmie sprawy we własne ręce i z bohatera ciekawego, ale jednak pobocznego wątku, stanie się na powrót uczestnikiem najważniejszych wydarzeń.
Zostało jeszcze 60% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie