Venom – Venom (2018). Superbohaterowie, których należy się BAĆ
Spis treści
Venom – Venom (2018)
- Inne ekranowe występy: Spider-Man 3, Spider-Man: The Animated Series, The Spectacular Spider-Man, Spider-Man Unlimited, Ultimate Spider-Man
- Gdzie obejrzeć: iTunes, Player.pl, Chili, Rakuten, Canal+
Kolejna bestia z Marvela, której wizerunek minimalnie złagodził film. Venoma, owszem, przedstawiono w obrazie z 2018 jako postać, powiedzmy, heroiczną, a przynajmniej kogoś tam ratującą. Konwencja kumpelskiej komedii o pechowym dziennikarzu i jego wesołym kosmicznym pasożycie zrobiła ze słynnego antybohatera niemal pieszczoszka, a sam film oglądało się prawie jak niedzielne kino familijne Polsatu (i jakość, umówmy się, była podobna, choć lubię ten radosny paździerz).
Jeśli jednak przyjrzymy się bliżej, to od razu stwierdzimy, że z takim obrońcą mamy przerąbane. Nawet w wersji kinowej odgryza głowę bandziorowi ze sklepu jak gdyby nigdy nic – i nie jest to pierwszy akt kanibalizmu Venoma w tej historii. A i to jest przecież złagodzona wersja. W kreskówkach i komiksach zaczynał jako przeciwnik Spider-Mana, którego napędzały podłe emocje – gniew, zaszczucie (jedna z akcji Spider-Mana nieintencjonalnie pozbawiła Eddiego Brocka pracy) oraz nienawiść Symbiota (Spider-Man odrzucił żywy kostium, bo ten, choć dawał herosowi jeszcze więcej mocy, podkręcał też agresję). A przy tym wszystkim nie można zapominać, że w komiksach i animacjach Venom zachowywał się jak zwyczajny szaleniec. Szaleniec wierzący, że broni niewinnych przed wpływem Spider-Mana. To w gruncie niezły psychol, który w komiksach i serialach miał po prostu trochę miejsca na doznanie odkupienia (polecam nowe komiksy Donny’ego Catesa, niedługo wyjdą w Polsce).
I spoko, fajnie, nie takim potworom miłośnicy popkultury dawali szansę (jak dobrze poszukacie, natraficie na bardziej heroiczne wersje Jokera). Problem w tym, że Venom, nawet jeśli nie chce, to stanowi zagrożenie. Choćby nabrał ogłady, wciąż jest obcym, ekspansywnym organizmem. Szuka sobie przestrzeni do życia i chce ją do siebie przystosowywać. Może się też samoistnie rozmnażać. Przypomnę, że Venom wydał na świat symbiota, który po złączeniu z pewnym psychopatą przybrał imię Carnage. Junior nie przejmował się już żadnymi iluzjami moralności czy ogłady, tylko intensywnie i wielokrotnie pracował na swoje imię.
Oczywiście Carnage w drugim filmowym Venomie też się pojawi.