Jedenastka wraca do domu. Smaczki i ciekawostki ze Stranger Things
Spis treści
Jedenastka wraca do domu
Kolejny reprezentant klasyki, do którego Stranger Things odwołuje się regularnie, zwłaszcza w pierwszym sezonie, to ET. W wyreżyserowanym przez Stevena Spielberga obrazie z 1982 roku młody chłopiec Elliott i jego rodzeństwo zaprzyjaźniają się z tytułowym kosmitą poszukiwanym przez agentów rządowych – w Stranger Things wykorzystano podobny patent, tyle że zamiast kosmity mamy obdarzoną paranormalnymi zdolnościami Jedenastkę.
Zarówno w klasycznym filmie, jak i w serialu braci Duffer w pewnym momencie dochodzi do zapadającej w pamięć sceny ucieczki bohaterów na rowerach przed rzeczonymi agentami. W obu przypadkach udaje im się wyjść cało z opresji dzięki niezwykłym mocom poszukiwanego przez rząd celu. Bohaterowie ET próbują także zakamuflować kosmitę, przebierając go w perukę i sukienkę – dokładnie na taki sam pomysł wpadają dzieciaki ze Stranger Things.
W serialu pojawiają się również drobniejsze nawiązania. Poszukiwania Nastki w lesie przy świetle latarek nasuwają oczywiste skojarzenia z podobnymi scenami z ET. Wśród zabawek Dustina możemy doszukać się figurki ET. No i sposób, w jaki Mike stopniowo zaprzyjaźnia się z nieznającą świata dziewczynką, został bezpośrednio zaczerpnięty z dzieła Spielberga.
DRUŻYNA A
W sklepach spożywczych w USA w latach 80. (tak samo zresztą jak dziś) można było znaleźć wiele licencjonowanych produktów. W serialu możemy zobaczyć na przykład płatki śniadaniowe Mr. T. Tak, tego, który w Drużynie A grał B. A. Baracusa, a w Rocky III Clubbera Langa. Warto dodać, że płatki te naprawdę istniały i były sprzedawane w USA od 1984 roku. Same płatki miały kształt litery T.
Tetsuo
Inspiracje twórców Stranger Things sięgają nie tylko filmów z lat osiemdziesiątych, ale także kultowych pozycji anime. A przede wszystkim jednej – Akiry z 1988 roku. W mającej miejsce w przyszłości japońskiej animacji pojawiały się dzieci o niezwykłych zdolnościach, na których rząd przeprowadzał eksperymenty. Co istotne, zwracano się do nich po numerach wytatuowanych na nadgarstkach – to dzięki temu pomysłowi w Stranger Things mamy Jedenastkę. Scena jej ucieczki z laboratorium jest zresztą dość podobna do sceny, jaką można zobaczyć w Akirze.
Jedenasty pasażer Nostromo
Wygląd Drugiej Strony, mrocznego wymiaru odgrywającego istotną rolę w fabule Stranger Things, został w dużej mierze zainspirowany lokacjami z horroru science fiction Obcy: Ósmy pasażer Nostromo. To właśnie dzięki Obcemu twórcy zdecydowali zresztą, że potwora straszącego w pierwszym sezonie zrealizują nie jako komputerową animację, a przy użyciu bardziej klasycznego, animatronicznego modelu.
Jeśli chodzi o bezpośrednie odniesienia do Obcego, to takim z pewnością jest jajo zauważone przez Hoppera, gdy ten trafia na Drugą Stronę – jest ono mocno podobne do analogicznego obiektu występującego w filmach o ksenomorfach. Atak demopsów na ośrodek badawczy w drugim sezonie zawiera z kolei liczne nawiązania wizualne do scen z filmu Obcy 2.