Stalowy rycerz. Zapomniane filmy akcji, które wgniotą Was w fotel
Spis treści
Stalowy rycerz
- Rok produkcji: 1997
- Budżet: 16 milionów dolarów
- Gdzie obejrzeć: obecnie nie jest dostępny na żadnym VoD
Popularność ligi NBA w Stanach Zjednoczonych w latach 90. sprawiła, że twórcy coraz częściej angażowali gwiazdy koszykówki do swoich filmów. Do dzisiaj Kosmiczny mecz z Michaelem Jordanem stanowi idealny przykład tego, że gracze „basketu” potrafią odnaleźć się na planie filmowym. „Jego Powietrzna Wysokość” nie jest jednak jedynym zawodnikiem, który z parkietów NBA trafił przed obiektyw kamery.
Podobne wyróżnienie spotkało Shaquille’a O’Neala za sprawą Stalowego rycerza. Produkcja ta zaś wstrzeliła się w idealny okres w naszym kraju. Telewizja kablowa i satelitarna nie były jeszcze popularne w latach 90., więc dostępne na rynku stacje telewizyjne prześcigały się w zdobywaniu praw do filmów stworzonych na dalekim Zachodzie. Do teraz pamiętam reklamy, w których jedna z największych gwiazd NBA w historii, odziana w stalową zbroję, tłucze w wymyślny sposób złoczyńców. Dla wieszającego na ścianach plakaty koszykarzy chłopca był to niezapomniany widok.
Shaquille O’Neal, pomimo wątpliwych umiejętności aktorskich, idealnie nadawał się do roli mięśniaka. Ten mierzący ponad dwa metry jegomość już samą aparycją powinien sprawiać, że bandziory uciekają gdzie pieprz rośnie. Wszak grany przez niego bohater wygląda jak połączenie Batmana z Robocopem. Obecnie Stalowy rycerz jest już, niestety, zapomniany, a niesłusznie, ponieważ jego oglądanie cały czas potrafi sprawić frajdę. Nie jest to może poziom najlepszych produkcji z Hollywood, ale powiedzmy to sobie szczerze, nawet kino akcji klasy B potrafi przyciągnąć do ekranu. Shaqowi walczącemu ze złoczyńcami warto poświęcić jeden wieczór.