filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 17 grudnia 2019, 10:50

Jaszczurki blokujące Moc. Skasowanie Expanded Universe to była dobra decyzja

Spis treści

Jaszczurki blokujące Moc

Wśród fanów gwiezdnowojennych powieści status kultowej ma trylogia o admirale Thrawnie. Tak, przeczytałem ją od deski do deski i nie jestem w stanie wykrzesać z siebie żadnego entuzjazmu. Można by wymienić sporo dziwacznych motywów wymyślonych przez Timothy’ego Zahna, jak klon Luke’a Skywalkera o imieniu Luuke, stworzony przez klona mistrza Jedi, Jorusa C’baotha, o imieniu Joruus czy zapomniana republikańska flota ogromnych okrętów kosmicznych i tak dalej. Najdziwniejsze wydają się jednak ysalamiry.

Ysalamir z planety Myrkr, zdjęcie koloryzowane. - Skasowanie expanded universe w Star Wars to była najlepsza decyzja Disneya - dokument - 2019-12-16
Ysalamir z planety Myrkr, zdjęcie koloryzowane.

Te półmetrowe jaszczurki tworzyły wokół siebie, uwaga, trzymajcie się stołków, pęcherzyki przestrzeni, w których Moc nie działała. Tak, Moc, „pole energii żywych istot, które nas otacza i przenika... I spaja galaktykę w jedną całość” omija te jaszczurki. Dlaczego, jak to możliwe? Ewolucja. Ysalamiry po prostu nauczyły się tak robić, żeby bronić się przed korzystającymi z Mocy drapieżnikami, logiczne, prawda?

Oczywiście zły Thrawn wykorzystuje ysalamiry z planety Myrkr do swoich celów, czyli do naprzykrzania się Luke’owi Skywalkerowi, który niestrudzenie walczy z resztkami Imperium (jeszcze zanim Imperator wrócił z wakacji jako klon i przeciągnął go na swoją stronę, pamiętajmy).

SUPER BROŃ PRZECIWKO JEDI, MOŻE JEJ NIE UŻYWAJMY?

Jedi bronili Republiki przez przynajmniej tysiąc lat, co jest wspomniane w filmach. I przez ten czas nikt nie wpadł na pomysł, żeby użyć przeciwko nim ysalamirów? A Republika nie wpadła na to, żeby usunąć te jaszczurki raz na zawsze i pozbyć się zagrożenia? To mniej więcej tak samo jak z okrętem, który w Ostatnim Jedi staranował statek Najwyższego Porządku, wchodząc w hiperprzestrzeń. Skoro tak się da i to takie skuteczne, to czemu nikt nie używa w uniwersum hiperprzestrzennych torped?

Myślicie, że to koniec?

Takich durnot można by wymienić więcej. W komiksie Star Wars 81: Jawas of Doom widzimy, jak Sarlacc wypluwa Bobę Fetta, który oczywiście cierpi na amnezję, zostaje znaleziony przez Jawów i – uwaga! – wzięty za droida. Niby jak? Oni gadają w dziwnym języku, ale nic nie wskazywało na to, że są niewidomi. Dodajmy, że komiks kończy się, gdy pojazd Jawów z Bobą na pokładzie... wpada do paszczy Sarlacca.

Skippy, czyli droid-Jedi, który uratował Rebelię... - Skasowanie expanded universe w Star Wars to była najlepsza decyzja Disneya - dokument - 2019-12-16
Skippy, czyli droid-Jedi, który uratował Rebelię...

W innym dziele poznajemy historię Skippy’ego – droida, który... włada Mocą. Przeczytajcie to jeszcze raz. Przeczytaliście? OK, to słuchajcie dalej. Skippy to czerwony droid, który zepsuł się na początku Nowej nadziei na Tatooine. Tak, ten którego chciał kupić wujek Luke’a, ale nie kupił, bo droid się zepsuł. A zepsuł się celowo bo przewidział przyszłość i wiedział, że Rebelia upadnie, jeśli Luke nie będzie mieć przy sobie R2-D2. Fabuła Gwiezdnych wojen i bez tego pełna jest niezwykłych przypadków, ale to to już zdecydowana przesada.

Marcin Strzyżewski

Marcin Strzyżewski

W GRYOnline.pl zaczynał w dziale publicystyki, później był kierownikiem działu technologii, co obejmowało zarówno newsy oraz publicystykę, jak i kanał tvtech. Wcześniej pracował w wielu miejscach, m.in. w redakcji portalu Onet. Z wykształcenia rusycysta. Od lat planuje, żeby wrócić do nurkowania, ale na razie jest zajęty głównie psem, królikiem i kanałem youtube’owym, na którym opowiada o krajach byłego ZSRR.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Lubisz książki ze świata Gwiezdnych wojen?

Tak, wszystkie są świetne
11,6%
Niektóre z nich da się czytać
35,9%
Większość jest słaba
3,7%
Żadna z nich do niczego się nie nadaje
4,5%
Nie wiem, nie czytałem\łam
44,3%
Zobacz inne ankiety