Red Dead Redemption 2 na PC?. RDR2 pod lupą: czym będzie western Rockstara?
Spis treści
Red Dead Redemption 2 na PC?
Prawdopodobnie najważniejsze dla wielu z Was pytanie brzmi – czy Red Dead Redemption 2 wyjdzie w wersji na PC? Fakt, że „jedynka” ukazała się wyłącznie na konsolach, a w przypadku „dwójki” jedyne potwierdzone dotąd platformy to PlayStation 4 i Xbox One, może budzić pewne obawy. Prognozy w tej kwestii są jednak dość optymistyczne – jestem przekonany, że RDR2 pojawi się na komputerach, choć trzeba będzie na to sporo poczekać.
Skąd mam tę pewność? Wynika ona chociażby z wcześniejszych dokonań Rockstar Games. Wszystkie najważniejsze tytuły tego producenta – a więc główne odsłony Grand Theft Auto, Bully, Max Payne 3, L.A. Noire czy oba Manhunty – prędzej czy później udostępnione zostały posiadaczom pecetów, choć w wielu wypadkach następowało to ponad rok po premierach tych gier. Wbrew temu, co niektórzy twierdzą, „Gwiazdy Rocka” lubią komputery osobiste i bardzo chętnie, choć z opóźnieniem, portują swoje hity na tę platformę. Na dobrą sprawę jedynym większym wyjątkiem było właśnie Red Dead Redemption... w przypadku którego istnieje całkiem sensowne wytłumaczenie faktu, że gra ta nigdy nie doczekała się konwersji.
Tajemnicą poliszynela jest bowiem to, że w trakcie procesu produkcyjnego RDR problem gonił problem. Z licznych nieoficjalnych źródeł wiemy, że deweloperzy zaharowywali się, próbując eliminować piętrzące się błędy i dopasowywać niechcące współgrać ze sobą mechaniki, co owocowało kolejnymi przesunięciami daty premiery. Choć efekt finalny był fantastyczną, pod wieloma względami przełomową grą, poszczególne obsługujące wirtualny Dziki Zachód systemy miały działać niemalże na słowo honoru, a całość podobno cudem nie okazała się spektakularną katastrofą, w kodzie zaś miał panować taki bałagan, że przeniesienie gry na jakiekolwiek inne platformy – a już zwłaszcza na PC, gdzie trzeba brać pod uwagę najróżniejsze konfiguracje sprzętowe – wymagałoby w zasadzie napisania dużej części programu od nowa.
Red Dead Redemption 2 na Switcha
Sukces najnowszej konsoli Nintendo pozwala zastanawiać się, czy producenci nie skuszą się na stworzenie wersji RDR2 dedykowanej Switchowi. Nie byłby to ewenement – Wii doczekało się swoich wersji Bully’ego czy Manhunta 2, zaś na różne Game Boye ukazało się kilka przenośnych odsłon cyklu GTA. Musiałaby to być jednak mocno zmodyfikowana wersja gry – hybrydowa konsola ma zbyt słabe bebechy, by wygenerować tak imponującą grafikę, jaką kuszą nas trailery oraz screeny promocyjne z trzeciego Red Dead.
Jednakże tworzenie specjalnej edycji wymagałoby sporych nakładów pracy, a ostatnia powstająca właśnie na sprzęt Nintendo produkcja Rockstara – GTA: Chinatown Wars – sprzedała się grubo poniżej oczekiwań. Myślę, że może to zniechęcić dewelopera do przygotowywania wersji gry na platformę Nintendo.
Problemy z Red Dead Redemption nie tylko uniemożliwiły stworzenie portów, ale pociągnęły też za sobą ogromne wydatki – tytuł uznawany jest za jedną z najbardziej kosztownych gier komputerowych w historii. Dla Rockstara była to bardzo droga, ale także cenna lekcja, z której najpewniej wyciągnięto wiele wniosków. Świadczy o tym chociażby przebiegająca znacznie bardziej gładko (a przynajmniej pozbawiona doniesień świadczących o czymś innym) produkcja GTAV czy właśnie RDR2. Możemy więc śmiało zakładać, że w tym wypadku przeniesienie gry na inne platformy będzie znacznie mniej skomplikowane – a skoro otrzymaliśmy na PC inne gry Rockstar Games, to i tej powinniśmy się doczekać.