autor: Marek Grochowski
Odwiedziny u bogaczy. Poprzednio w Mafii
Spis treści
Odwiedziny u bogaczy
Nadgorliwy prokurator, który współpracował z Frankiem za jego mafijnego życia i z pasją gromadził dowody przeciwko ludziom Dona, miał swój dom w Dzielnicy Milionerów. Wszystkie dokumenty przechowywał w sejfie ukrytym w dobrze strzeżonej willi. Nie zważając na obstawę, Salieri postanowił wysłać Tommy’ego do domu prawnika, by wykradł on pod osłoną nocy papiery z sejfu, nim prokurator powróci z teatru. W tym czasie Sam i Paulie mieli uciszać niewygodnych dla mafii świadków mniej pokojowymi metodami.
W tej typowo skradankowej misji Angelo skorzystał z pomocy Salvatore, zaprzyjaźnionego kasiarza, któremu udało się otworzyć sejf na kilka sekund przed przyjazdem gospodarza. Obaj włamywacze uciekli z willi tylnym wyjściem i opuścili budynek najbardziej bezczelnie, jak się dało – Silver Fletcherem należącym do prokuratora.
Świetny interes
Ostatnia robota wyszła świetnie, więc Don chętnie zgodził się na propozycję Pauliego, by choć na chwilę odstawić na bok mafijne porachunki i powrócić do szmuglowania alkoholu. Okazja ku temu pojawiła się przed paroma dniami, gdy do Lost Heaven przyjechał handlarz z Kentucky, William Gates. Paulie twierdził, że gość przywiózł ze sobą najlepszą gorzałę na świecie. Grzechem byłoby nie kupić próbnej partii, tym bardziej, że kanadyjskiego dostawcę Rodzina straciła na wsi.
Transakcja miała dojść do skutku na dwupiętrowym parkingu położonym w Central Island. Choć Paulie bez problemu dogadał się z Billem w kwestii ceny, wymianę handlową przerwało nagłe pojawienie się ludzi Morello.
Rozprawiwszy się z nimi, Tommy i spółka powrócili do baru, gubiąc po drodze wrogi pościg. Od Dona dowiedzieli się później, że William Gates był zwykłym złodziejaszkiem, który ukradł gorzałę Morellemu i usiłował sprzedać ją pierwszym lepszym frajerom.
Bon Appetit
Koniec prohibicji w 1935 r. nie odbił się na dochodach mafii. Rodzina Salieri zdążyła zainwestować w budownictwo i hazard, wciąż unikając bagna, jakim były narkotyki. W tym czasie dobrze wiodło się także Tommy’emu – po latach znajomości poślubił Sarah i doczekał się przyjścia na świat pierwszego dziecka, ślicznej córeczki.
Wiosną Don Salieri postanowił wybrać się na obiad do restauracji Pepe. Jego kierowca, Carlo, był akurat chory, więc szef poprosił Tommy’ego, by ten zawiózł go na miejsce wypolerowanym kabrioletem.
Smaczny posiłek zakłócili wysłannicy Morello. Gangsterzy podziurawili kulami szyby lokalu i usiłowali zabić Dona. Angelo wyciągnął szefa z zasadzki, likwidując kilkunastu przeciwników, którzy blokowali drogę do wyjścia.
Cudem uszedłszy z życiem, Don Salieri i Tommy pojechali do Carlo. Rzekomo chory kierowca tak naprawdę wystawił ich wrogowi – za swoją zdradę musiał zapłacić życiem.