Codename: Panzers – kampania wrześniowa. Polskie akcenty w grach komputerowych - Mass Effect, Call of Duty
Spis treści
Codename: Panzers – kampania wrześniowa
Faza 1 – pierwsza część udanej strategicznej serii z okresu drugiej wojny światowej rozpoczyna się kampanią niemiecką i od razu nakazuje graczowi strzelać do Polaków. Otwarciem rozgrywki jest bowiem niesławny Blitzkrieg prowadzony na naszych ojczystych ziemiach, z czym zresztą wiązał się mały skandal w rodzimych mediach. Narzekano, że twórcy zbytnio uprościli ten drażliwy temat i z gry można wywnioskować, iż za wybuch wojny odpowiada strona polska, a dodatkowo nie podobało się zaprezentowanie naszych żołnierzy jako tchórzy i pijaków (co było przesadą i szukaniem taniej sensacji). Na szczęście dystrybutor dodał do pudełka całkiem sprawnie napisaną broszurkę, która w prosty sposób przedstawiała prawdę o wydarzeniach z 1939 roku. Ciekawostka: podobno przez wzgląd na przepisy zakazujące pokazywania agresji niemieckiej na kraj nad Wisłą u naszych zachodnich sąsiadów Codename: Panzers było sprzedawane w „ocenzurowanej” wersji – polska flaga przybrała barwy biało-niebieskie, a różne nazwy własne zostały pozmieniane.
W tym miejscu wypada nadmienić, że nasza ojczyzna jako teren działań wojennych i swoisty tutorial dość często pojawiała się w różnych grach strategicznych – stało się tak zarówno w Panzer General, Steel Panthers, jak i np. Blitzkriegu II.
Niezwiązany tematycznie smaczek #2
W Jagged Alliance 2 jeden z najemników to Polak o rozkosznej ksywce. Ilu z Was miało okazję poprowadzić do boju niejakiego Steroida? Gontarski, warszawski strażak, strzela do bandziorów za pieniądze, nie oddaje moczu do testów i bywa wybuchowy.