Randomy są be? To znajdźcie sobie drużynę. Jak nie być chamem w grach sieciowych?
Spis treści
Randomy są be? To znajdźcie sobie drużynę
Kiedy wszystkie randomy na świecie to dzikie orangutany o jednocyfrowym IQ, może warto poszukać drużyny? Z własnego doświadczenia wiem, że trudniej obrażać sojuszników, a już zwłaszcza takich, których dobrze znamy. Łatwiej wtedy powstrzymać toksyczne zapędy, często też ekipa pomoże utemperować co bardziej pyskatego osobnika. W innym wypadku musicie liczyć się z wykluczeniem ze stada, a jeśli nie możecie znaleźć żadnego zespołu, to zastanówcie się, czy przypadkiem problemem nie jest Wasz charakter.
Jakich argumentów byście nie użyli, to wciąż tylko i wyłącznie gra. Wiem, że Tyler „Ninja” Blevins by się ze mną nie zgodził, ale gramy po to, aby się dobrze bawić. Tak, to „słaby sposób myślenia” i zawsze trzeba dawać z siebie 100%, starać się oraz nie poddawać. Niemniej w tym wszystkim pamiętajcie, że nikt nie zmusza Was do grania. Sami uruchamiacie dany tytuł i raczej robicie to po to, by mieć z tego frajdę.
Zostało jeszcze 48% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie