Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 1 czerwca 2020, 17:51

LEGO – klasizm i materializm? Pierwsze słyszę. Dziwne patologie w grach dla dzieci

Spis treści

LEGO – klasizm i materializm? Pierwsze słyszę

Gry LEGO są chyba najmniej uniwersalne wiekowo, aczkolwiek przyznaję, że w pełni dobrowolnie wymaksowałam z dziesięć z nich. I to nie dekadę temu, a w ciągu ostatnich dwóch czy trzech lat. Największą radość sprawiało mi oczywiście dokładne rozwalanie wszystkiego w drzazgi i taplanie się w morzu złota i srebra. Zbierałam złote i czerwone klocki, wszystkie żetony postaci, wszystkie znajdźki, ratowałam z opałów, płaciłam niebotyczne kwoty za odblokowanie miliona nowych postaci i jakimś cudem pamiętałam, która co potrafi. I wszystko było super, dopóki nie zabrałam się za Harry’ego Pottera lata 14 (najlepszy!).

W trakcie misji, podczas zbierania kolejnych monet, okazało się, że zostałam Prawdziwym Czarodziejem. Twórcy dali mi do zrozumienia, że warunkiem tego jest odpowiednia suma na koncie. Nie nauczenie się wszystkich zaklęć, nie znalezienie wszystkich cząstek herbów domów, nie ukończenie wszystkich misji fabularnych. Monety. A jak ich nie uzbieram? No to sorry, ale będę zwykłym średniakiem.

Zostało jeszcze 66% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Julia Dragović

Julia Dragović

Studiowała filozofię i kierunki filologiczne. Pisanie trenowała, rzeźbiąc setki prac zaliczeniowych. Dziennikarka GRYOnline od 2019 roku. Zaczynała w newsroomie, pracowała w dziale publicystyki jako felietonistka i recenzentka, a wkrótce również jako etatowa redaktorka działu poradników i anglojęzycznego Gamepressure do roku 2023. Gra od kiedy pamięta, we wszystko oprócz strzelanek i RTS-ów. Kociara, simsiara, betoniara. Kiedy nie czyści map ze znajdziek i nie gra w symulatory wszystkiego, strategie ekonomiczne, RPG-i (papierowe też) oraz romantyczne indyki, lata z aparatem po polskich i zagranicznych miastach w poszukiwaniu brutalistycznej architektury i postkomunistycznych reliktów.

więcej

Wydałam 1200 złotych, żeby sprzedać duszę szopowi – i nie żałuję, a powinnam
Wydałam 1200 złotych, żeby sprzedać duszę szopowi – i nie żałuję, a powinnam

Nowa odsłona Animal Crosing podbiła świat, wychodząc chyba w najbardziej idealnym momencie dla tego typu gry – kiedy wszyscy siedzieli w domach, tęskniąc do „normalnego” życia. Tylko, że niektórym – w tym mi – na ich wyspach żyje się aż za dobrze.

Tysiące dzieci w Polsce nie może zagrać nawet w Gothica – i to jest problem
Tysiące dzieci w Polsce nie może zagrać nawet w Gothica – i to jest problem

Rzeczywistość epoki koronawirusa pokazała coś zaskakującego – w czasach powszechnego dostępu do nowych technologii i internetu nadal dziesiątki tysięcy osób w Polsce jest wykluczonych cyfrowo.

Najlepsze filmy dla dzieci na Netflixie
Najlepsze filmy dla dzieci na Netflixie

Czasem potrzebujemy godzinki-dwóch wytchnienia i szukamy dziecku zajęcia. Jeśli cała rodzina będzie się dobrze bawić – jeszcze lepiej. I w jednym i w drugim przypadku świetnie sprawdzą się filmy animowane, które udostępnia Netflix.