Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Źródło fot. Activision Blizzard
i
Publicystyka 15 kwietnia 2023, 11:30

Potyczka na cienkim lodzie. Odkopałem zapomniane mechaniki hack’n’slashów

Spis treści

Potyczka na cienkim lodzie

Sacred: Gold Edition, Take 2 Interactive, 2005 - Odkopałem najlepsze zapomniane mechaniki hack’n’slashów - dokument - 2023-04-15
Sacred: Gold Edition, Take 2 Interactive, 2005

Rdzeniem każdego hack’n’slasha jest sposób, w jaki eksterminujemy kolejne fale wrogów. Innymi słowy: system walki. Potencjał przykuwania uwagi innowacjami i nietuzinkowymi pomysłami jest tu duży, choć współmiernie duże pozostaje też ryzyko porażki i położenia całej gry, gdyby ten aspekt potraktować nieumiejętnie. Dlatego też relatywnie rzadko otrzymujemy w tej materii coś uczciwie nowego, interesującego i faktycznie gameplayowo istotnego. Jakieś konkretne próby? Pomyślmy... Z marnym skutkiem próbowały Wolcen: Lords of Mayhem czy Warhammer: Chaosbane wprowadzające zbierane w trakcie walki zasoby, dające szansę na odpalenie wyjątkowo śmiercionośnego narzędzia eksterminacji, jak specjalna umiejętność czy transformacja w niepowstrzymaną istotę.

Zostało jeszcze 55% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Rafał Sankowski

Rafał Sankowski

Para się publicystyką; jego teksty ukazują się zarówno na GRYOnline.pl, jak i na łamach CD-Action. W grach ceni przede wszystkim uniwersa, których może stać się częścią i uwierzyć w ich autentyzm. Patrzy na świat z dystansem. Gdy nie gra, spaceruje po lasach, śpi pod namiotem, słucha muzyki Jeremy’ego Soule’a i narzeka, że w lesie nie podają ramenu, za którym przepada.

więcej

Najbardziej irytujące mechaniki i elementy w grach RPG
Najbardziej irytujące mechaniki i elementy w grach RPG

RPG to jeden z najpopularniejszych obecnie gatunków gier komputerowych. Dziś często udaje się uczynić je przede wszystkim bardziej grywalnymi. Wciąż jednak niektóre mechaniki potrafią zniechęcić nawet do tych mocno oryginalnych produkcji.

W hack and slashach najfajniejsze są początki
W hack and slashach najfajniejsze są początki

Wiecie, co jest najlepsze w hack and slashach? Początki. To może umknąć, gdy gonimy za dopełniającym build Ostrzem Ostatecznej Zagłady, ale przypomniał mi o tym dopieszczany we wczesnym dostępie Last Epoch.