Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara – głowa złoczyńcy. Filmy, które zepsuto efektami specjalnymi
Spis treści
Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara – głowa złoczyńcy
- Co to za film: ostatni Piraci z Karaibów ze Sparrowem i Barbossą, ale bez Willa, Elizabeth, Davy’ego Jonesa i Angeliki
- Budżet: 320 mln dolarów
- Rok produkcji: 2017
- Gdzie obejrzeć: CANAL+, Chili, iTunes Store, Player, Rakuten, vod.pl
Zemsta Salazara od początku nie miała lekko. Starzy fani Klątwy Czarnej Perły spodziewali się, że film nawiąże do klasy poprzedników, nowsi oczekiwali zaś wprowadzenia nieznanych wcześniej bohaterów. Aby pogodzić jednych i drugich, do walki z Jackiem Sparrowem i Hectorem Barbossą rzucono Salazara granego przez Bardema. Nowy złoczyńca ma charakter, pomysł na projekt postaci też nie jest zły. Problem polega na tym, że nieumarłych kapitanów pojawiło się w tej franczyzie na pęczki. Najpierw Barbossa, potem Davy Jones, wreszcie poszukujący wiecznej młodości Czarnobrody. Nawet gdy nie jesteście z marką za pan brat, pewnie domyślacie się, że Salazar pod wieloma względami był po prostu skazany na wtórność. Mogło go uratować tylko dobre CGI. Niestety, twórcy i tu się nie popisali.
Zostało jeszcze 49% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie