Detektyw Pikachu. Nie tylko Tomb Raider – ekranizacje gier w 2018 r.
Spis treści
Detektyw Pikachu
Data polskiej premiery: brak danych
Fabuła i związek z grą
- Data światowej premiery: 10 maja 2019
- Reżyseria: Rob Letterman
- Scenariusz: Alex Hirsch, Nicole Perlman
- Grają: Ryan Reynolds (głos), Justice Smith, Kathryn Newton
Gra Great Detective Pikachu to ciekawy przepadek. Pojawiła się tylko w Japonii i tylko w wersji na konsolkę Nintendo 3DS, ale zdołała zyskać na tyle dużą popularność, że zaczęto domagać się wydania jej także na rynkach zachodnich, zrodził się również plan zrealizowania adaptacji filmowej. I właśnie ten plan znajdzie swój szczęśliwy finał w przyszłym roku. W grze gracze kontrolują chłopca imieniem Tim, który jest w stanie porozumieć się z niezwykłym, gadającym Pikachu. Pokemon twierdzi, że jest wspaniałym detektywem i duet zabiera się za rozwiązywanie tajemniczych spraw w okolicy. Nie ma tu mowy o ratowaniu świata, ale w filmie stawka musi być odpowiednio duża, więc jestem pewien, że Tim i Pikachu wpakują się w jakąś solidną kabałę.
Twórcy
Ten projekt jest dla wytwórni Legendary bardzo ważny, o czym świadczy moc nazwisk zaangażowanych w produkcję. Na reżysera został wybrany Rob Letterman, bardzo solidny rzemieślnik, który rozumie kino dla młodego widza. Do tej pory stworzył m.in. Rybki z ferajny, Potwory kontra obcy i Gęsią skórkę. Jego filmy nie muszą się wstydzić wyników w światowym box office.
Po stronie scenariusza stoją dwie doświadczone osoby. Nicole Perlman kilka lat temu napisała razem z Jamesem Gunnem scenariusz do pierwszych Strażników Galaktyki, a obecnie odpowiada m.in. za Captain Marvel, pierwszą wersję tekstu do filmu First Man Damiena Chazelle’a i zaczyna pracować nad solowym filmem o Czarnej wdowie. Partneruje jej Alex Hirsch, twórca pięciu sezonów animacji Wodogrzmoty małe. Solidna drużyna, nie ma co!
Aktorskich ogłoszeń na razie jest bardzo mało – główną gwiazdą będzie Ryan Reynolds, który użyczy głosu animowanemu Pikachu. Kanadyjski aktor ma ogromne poczucie humoru i komediowy talent, a jego smykałkę do podkładania głosów niebędącym ludźmi postaciom może ocenić każdy, kto widział czarną komedię Głosy. W znanego z gry Tima wcieli się 22-letni Justice Smith, występujący w serialu The Get Down i w drugoplanowej roli w Papierowych miastach. Partnerować mu będzie wschodząca gwiazdka Kathryn Newton – grała w serialach Supernatural i Wielkie kłamstewka, a już zaraz będzie można ją obejrzeć w polskich kinach w nagradzanych filmach Lady Bird i Trzy billboardy za Ebbing, Missouri. Z tak utalentowaną ekipą nie ma strachu przed podbijaniem światowych kin.
Szansa na sukces
Subiektywnie i obiektywnie – to będzie najlepszy film z omawianej czwórki. Ja sam fanem pokemonów nie jestem i Detektyw Pikachu nie leży w kręgu moich zainteresowań, ale patrząc na potęgę marki oraz talent i doświadczenie zaangażowanych osób, można śmiało stwierdzić, że szykuje się dobrze zrobiony, zabawny obraz dla młodszego widza, który bez problemu przemówi też do widzów starszych. Wyniki finansowe powinny być świetne, a krytycy łaskawi. Wiosną przyszłego roku przekonamy się, czy miałem rację!
A gdzie reszta?
Możecie się dziwić, dlaczego nie ma tu pozycji, o ekranizacjach których mówi się od dłuższego czasu. Wszak w ciągu kilku następnych lat powinniśmy ujrzeć kinowe wersje gier Splinter Cell, Mass Effect, The Last of Us, God of War, The Division, Firewatch, Gears of War i wielu, wielu innych. Do tego szacownego grona dołączył niedawno także polski Observer. Problem polega na tym, że o tych wszystkich filmach wiadomo bardzo niewiele albo nawet nic. Wiemy tylko, że ktoś kiedyś powiedział, iż chciałby widzieć taki tytuł na dużym ekranie, i rozpoczął się długi, żmudny proces przedprodukcji.
Jedynymi dość pewnymi dziełami, na temat których powinniśmy niedługo usłyszeć nieco więcej, są: Minecraft (reżyseruje debiutujący w kinowym pełnym metrażu Rob McElhenney, a główną rolę gra Steve Carell – film bowiem ma być aktorski) i Sonic (to połączenie animacji i prawdziwego filmu, produkowane przez reżysera Deadpoola, Tima Millera). Oba obrazy powinny być gotowe w przyszłym roku, ale na razie to tylko spekulacje. Jakakolwiek by nie okazała się jakość tych wszystkich planowanych tytułów, możemy być pewni, że moda na filmowanie znanych gier jeszcze długo się nie skończy.