Forza Horizon 4. Rok dopiero się rozkręca! 18 gier II połowy roku
Spis treści
Forza Horizon 4
- Producent: Playground Games
- Data premiery: 2 października
- Platformy: PC, Xbox One
Od dłuższego czasu pierwsze tygodnie jesieni w branży oznaczają premierę kolejnych odsłon cyklu Forza. Tym razem dostaniemy Forzę Horizon 4, czyli kolejną część tej mniej poważnej odnogi serii – z otwartym światem i nieco bardziej zręcznościowym modelem jazdy. Po Kolorado, Francji i Włoszech oraz Australii gra tym razem rzuci nas do Wielkiej Brytanii – choć początkowo sugerowano, że akcja osadzona zostanie w Hongkongu lub innym regionie Azji. Na Wyspach też jednak nie powinniśmy narzekać na brak atrakcji, tym bardziej że czwarta część mocno urozmaici mapę, oferując zmienne pory roku. Nie pozostaną one bez wpływu na przebieg wyścigów, bo na przykład nieprzejezdne latem jezioro zimą może pokryć się grubą warstwą lodu, otwierając krótszą drogę do mety.
A poza tym czeka na nas 450 licencjonowanych samochodów od ponad 100 producentów, masa zróżnicowanych wyścigów (plus zawartość tworzona przez innych graczy), możliwość ścigania się z odrzutowcami czy lokomotywami oraz opcja zakupu nieruchomości. Ekipa Playground Games postawiła na rozwój i tak już świetnej formuły, której rewolucyjne zmiany mogłyby jedynie zaszkodzić.
Assassin’s Creed Odyssey
- Producent: Ubisoft
- Data premiery: 5 października
- Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One
Odyssey to następny, po ubiegłorocznym Origins, krok serii Assassin’s Creed w stronę pełnoprawnego action RPG, inspirowanego chociażby polskim Wiedźminem 3. Nowości nie ograniczą się tutaj wyłącznie do zmiany środowiska – tym razem cykl przeniesie nas do antycznej Grecji, w czasy wojny peloponeskiej. Po raz pierwszy wybierzemy bohatera, Alexiosa lub Kassandrę, a także zadecydujemy o przebiegu rozmów, bo w cyklu zadebiutują różne opcje dialogowe. Pojawi się też kilka zakończeń, zależnych od podjętych przez nas działań, romanse i bardziej rozbudowany rozwój postaci. Nie będzie to więc odgrzewany kotlet, choć z wyrokowaniem, czy rzeczywiście otrzymamy pełnokrwiste RPG, trzeba poczekać do premiery.
Ale nawet z tymi zmianami miłośnicy cyklu na pewno poczują się w Odyssey jak u siebie. Kluczowa nadal będzie eksploracja pełnego dodatkowych aktywności świata, walka, w której nie zajdą jakieś drastyczne zmiany, oraz fabuła, w trakcie której spotkamy takie postacie historyczne jak Sokrates, Herodot czy Perykles. Miło widzieć, że ten cykl – niegdyś trzymający się kurczowo skostniałej formuły – otworzył się na nowości. I jeśli utrzyma formę z Origins, zapewne po raz kolejny odniesie sukces, potwierdzony zarówno przez oceny recenzentów, jak i wyniki sprzedaży.
Autorzy serii Assassin’s Creed zawsze mieli ambicje, by tworzyć gry przynajmniej w jakimś stopniu wierne historii. Zazwyczaj deweloperzy próbowali odwzorowywać dokładnie architekturę przedstawianych regionów, ale w przypadku Sparty musieli trochę upiększyć prawdziwy stan rzeczy. Wszystko dlatego, że Spartanie poświęcali się raczej wojnie, a nie budowaniu imponujących świątyń. Tymczasem Ubisoft chciał umiejscowić nową grę w lokacji równie ogromnej jak te z poprzednich części. Dla lepszego efektu budynki i posągi w grze zostały więc odpowiednio powiększone.