Halo. Najważniejsze filmy, których nie było

Halo

Halo: Combat Evolved z 2001 roku było grą, która została wdana na Xboxie, czyli pierwszej konsoli Microsoft. Ta pierwszoosobowa strzelanka z wciągającą fabułą, niesamowitym klimatem i wyrazistym głównym bohaterem została świetnie przyjęta przez graczy. W tamtych czasach była wręcz rewolucyjna. Do dziś jest uznawana za jedną z najważniejszych gier w swoim gatunku, a cała seria ma rzeszę wiernych fanów. W związku z tym Microsoft wpadł na pomysł nakręcenia pełnoprawnego filmu na jej podstawie.

Pisaniem scenariusza zajął się Alex Garland (28 dni później, Ex Machina, Anihilacja). Firma pierwotnie chciała samodzielnie zająć się realizacją filmu, lecz finalnie sprzedała prawa studiom Fox i Universal. Producentem został sam Peter Jackson (trylogia Władca Pierścieni), a reżyserem – Guillermo del Toro. Artystyczna wizja Jacksona podobno bardzo kolidowała z planami studia Universal, przez co del Toro zgodnie ze swoim zwyczajem zniechęcił się i zrezygnował. W tej sytuacji Jackson zwrócił się do młodego reżysera Neilla Blomkampa. Wtedy nie był on jeszcze zbyt znany, ale doskonale znał uniwersum gry i wykazywał niewątpliwy talent. Z niezwykłym zaangażowaniem zajął się projektem, wprowadzając własne zmiany do scenariusza. Niestety, jego wizja była podobno zbyt mroczna i w odczuciu studia Universal za mało hollywoodzka. Jednak to nie spięcia były przyczyną upadku całego projektu. Planowany budżet urósł do zawrotnej sumy 135 milionów dolarów, co przyczyniło się do sporów na tle finansowym między Fox, Universal i Microsoft.