Jak rozpętałem drugą wojnę światową. Najlepsze polskie filmy o wojnie
Spis treści
Jak rozpętałem drugą wojnę światową
- Reżyser: 1970
- Rok produkcji: Tadeusz Chmielewski
- Gdzie obejrzeć: TV
Niech żałuje ten, kto jeszcze nie miał okazji zapoznać się z jedną z lepszych komedii wojennych wszech czasów. W tym filmie współgra wszystko – od wyczucia humoru i pamiętnych żartów, po świetnie napisane postaci, wybitne aktorstwo legendarnych nazwisk, a także fabułę, która wręcz płynie aż do napisów końcowych.
Jak rozpętałem drugą wojnę światową tak naprawdę trwa cztery godziny, jednak dziś przyjęło się, że są to trzy epizody (czytaj: całą produkcję podzielono na trzy odrębne części). W każdej z nich szeregowy Franek Dolas (który na drugie mógłby mieć Pechowiec) musi odnaleźć się w otaczającej go – nieraz groteskowej – rzeczywistości. Do tego Dolas wierzy, że to on – tak jak mówi nam tytuł – jest prowokatorem całego konfliktu!
Dolas (znakomity, przezabawny Marian Kociniak) na zawsze zapisał się w polskiej popkulturze jako nasz własny Józef Szwejk (choć jeszcze mu do niego daleko). Dolas psoci, rozrabia, frustruje swoich przełożonych i doprowadza – nieraz nieświadomie – do wydarzeń katastrofalnych w skutkach. Nawiązuje przyjaźnie, na swojej drodze spotyka wrogów (tych jest znacznie więcej), zakochuje się, a przy okazji walczy z sumieniem: w końcu wciąż wierzy, że cały konflikt to reperkusja jego niedopatrzenia. Ten materiał filmowy już na papierze brzmi pociągająco – to komedia, którą trzeba obejrzeć!