Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 9 sierpnia 2024, 19:42

autor: Paweł Woźniak

40. Fallout 4. 100 najlepszych gier z otwartym światem

Spis treści

40. Fallout 4

Kolejna wycieczka do postapokaliptycznej Ameryki. Po bardzo dobrze przyjętym New Vegas, które przygotowało studio Obsidian Entertainment, gracze nie byli do końca zadowoleni z tego, że opiekę nad marką ponownie przejmuje Bethesda. Deweloperzy stanęli więc przed trudnym zadaniem udowodnienia fanom serii, że będą potrafili dostarczyć równie ekscytującą rozrywkę jak w poprzednich odsłonach. Czy to się udało? I tak, i nie. Nie bez przyczyny czwarty Fallout znalazł się w naszym rankingu całkiem wysoko – to nadal wciągający i klimatyczny sandbox, w którym bez problemu można spędzić kilkadziesiąt godzin, poznając wszystkie tajemnice i historie w nim zawarte. Idealnie jednak nie jest, bo oprócz narzekań na bugi i techniczne niedoróbki pojawiły się także np. te dotyczące uproszczenia historii i systemu dialogów.

W Fallout 4 zagrasz w Xbox Game Pass

39. Elite: Dangerous

Elite Dangerous to zaawansowany symulator kosmiczny, którego akcja została osadzona w dalekiej przyszłości, w momencie gdy ludzkość podbiła niezliczone systemy planetarne. Część przestrzeni międzygwiezdnej kontrolują trzy mocarstwa, ale poza obszarami ich działania panuje chaos i bezprawie. Gracze, wskakując w skafander początkującego pilota małego statku kosmicznego, otrzymują pełną swobodę działania. Opcji jest mnóstwo – od zostania zwykłym handlarzem, przez łowcę nagród, na przemytniku kończąc. Elite Dangerous to także zaawansowany system symulacji lotu w kosmosie i miliardy gwiazd, planet czy układów do odkrycia. Prawdziwa gratka dla fanów przygód poza granicami naszej planety.

38. S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla

Początek historii dziejącej się w postapokaliptycznym świecie Czarnobyla poznaliśmy w 2007 roku. Już wtedy wiedzieliśmy, że przyjdzie nam obcować z niezwykle klimatyczną i udaną serią, która pozwala wcielić się w stalkera przemierzającego skażoną strefę w poszukiwaniu rozmaitych przydatnych dóbr. Wbrew pozorom nie jest to zwykły FPS – twórcy postarali się, aby gracz trafił do wielu miejsc wynagradzających eksplorację, zadbali o żyjący, chociaż miejscami ponury świat i nieliniową fabułę, z kilkoma zakończeniami zależnymi od dokonywanych przez nas w trakcie gry wyborów.

37. Assassin’s Creed 4: Black Flag

Kto by się spodziewał, że seria Assassin’s Creed dostarczy jedną z najlepszych gier pirackich? Stawialiby na to nieliczni. Tymczasem deweloperzy z Ubisoftu zaskoczyli graczy w 2013 roku i osadzili akcję najnowszej odsłony cyklu na Karaibach. Poznajemy tam historię Edwarda Kenwaya, który podszywając się pod członka zakonu asasynów, wplątuje się w ich odwieczny konflikt z templariuszami. Jednak szczerze mówiąc, w przypadku Black Flag fabuła schodzi na dalszy plan, bo to w morskich podróżach i bitwach tkwi cały urok gry. Aktywności (nie tylko tych morskich) jest tu naprawdę sporo, a samo żeglowanie i słuchanie szant wprawia w niesamowicie przyjemny nastrój.

36. Dying Light

Oto Dying Light – sandboksowa gra akcji z apokalipsą zombie w tle. Od premiery tego tytułu minęło już dziewięć lat, a do dziś mówi się o tym, jak dobrą robotę wykonali polscy deweloperzy, choć już coraz rzadziej, bo teraz chwalona jest głównie druga odsłona cyklu. Otrzymaliśmy wszystko, czego można oczekiwać od tego typu produkcji – klimatyczny i okrutnie nieprzyjazny świat, masę znajdziek oraz tajemnic, a także udany system rozwoju postaci. Całość nabierała rumieńców za sprawą świetnej mechaniki poruszania się w stylu parkour, dzięki której ucieczka przed hordą zombie stawała się jeszcze bardziej emocjonująca. Nie ma co ukrywać, podobnych wrażeń dostarcza nam tylko Dying Light 2.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Zostało jeszcze 60% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie
Najlepsze gry singleplayer z fabułami na 100 lub więcej godzin
Najlepsze gry singleplayer z fabułami na 100 lub więcej godzin

Im dłuższa gra, tym lepsza? Jeśli tak uważacie, mamy dla Was listę gier single player, przy których spędzicie naprawdę dużo czasu - i poznacie niezłe historie.

Open worldy, które nie przytłaczają. Dobre gry z małym otwartym światem
Open worldy, które nie przytłaczają. Dobre gry z małym otwartym światem

Open worldy to nic złego, ale potrafią przytłoczyć swoimi rozmiarami i nie tylko. Przygotowaliśmy listę otwartych gier, w których postawiono na jakość, a nie kilometry kwadratowe.

Elden Ring to jeden z najlepszych otwartych światów
Elden Ring to jeden z najlepszych otwartych światów

Trochę się bałem, że FromSoftware nie poradzi sobie zbytnio z wykreowaniem ciekawego, otwartego świata. Na szczęście mocno się pomyliłem. Elden Ring to coś więcej niż miszmasz wszystkiego, co ci deweloperzy dotychczas stworzyli.