Big Boss – Metal Gear Solid. Najgorsi ojcowie w historii gier
Spis treści
Big Boss – Metal Gear Solid
- Dzieci: Solid Snake, Liquid Snake, Solidus Snake (klony)
- Występki ojca: pozwolił, by syn był kojarzony z terrorystą i zabójcą, rozpętał lokalną wojnę i szkolił go na terrorystę
- Próba naprawy dawnych win: udana
Big Boss nie miał biologicznych synów. Nazywani „trzema wężami” Solid, Liquid i Solidus powstali z jego DNA. Fizycznie byli więc nawet czymś więcej niż jego dziećmi – młodszymi wersjami Big Bossa. Sam najemnik przez długi czas nie wiedział, że w ogóle ich ma – nie wyraził zgody na proces klonowania i ten etap był dla niego zamknięty. Zresztą, gdy zdał sobie z tego sprawę, daleko mu było do zadowolenia.
Nie udało mu się stworzyć żadnej relacji z Solidusem, rzadko utrzymywał też kontakty z innymi synami, najczęściej zupełnie nie przejmując się ich losem. Udało mu się jedynie przez pewien czas szkolić i przez całkiem długi czas rywalizować z jednym z głównych bohaterów serii – Solid Snakiem. Na samym końcu czwartej części, w pięknej finalnej cutscence, obaj najemnicy długo ze sobą rozmawiają. Big Boss przyznaje, że był w błędzie.
Przez całe lata zmieniał świat, sądząc, że tego chce od niego jego przełożona i mentorka – The Boss. Dopiero pod koniec zrozumiał, że jej celem nie była żadna rewolucja, a pozostawienie wszystkiego tak, jak jest, dla przyszłych pokoleń. Po wygłoszeniu tych pamiętnych słów godzi się z synem i umiera.