Najgorsze matki w historii elektronicznej rozrywki
Im więcej w grach fabuły, tym więcej trudnych relacji rodzinnych. Kochające i dumne z dziecka matki też są częścią elektronicznej rozrywki. Tyle, że w pamięć nawet bardziej zapadają te niekoniecznie wzorowe…
Spis treści
Rok temu pisaliśmy o najlepszych matkach z gier komputerowych. Trochę ich było, pamiętacie? Dziś przyjrzymy się tym najgorszym. Tym, dla których zabicie własnego dziecka to tylko kolejny z niezliczonych grzechów albo i konieczność – pragnienie nieśmiertelności okazuje się czasem silniejsze nawet od instynktu macierzyńskiego. Niezależnie od motywacji, którymi kierowały się matki z tej listy, wszystkie można nazwać złymi rodzicielkami. I to tylko wtedy, gdy lubimy używać eufemizmów. To najgorsze matki elektronicznej rozrywki... Chyba że przychodzą Wam do głowy inny przykłady. Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach!
UWAGA NA SPOILERY!
W tekście znajdziecie trochę spoilerów dotyczących historii growych matek i nie tylko.
Flemeth
- Gra/seria: Dragon Age
- Dzieci/podopieczni: Morrigan, Yavana
Flemeth to jedna z najpotężniejszych istot w całym świecie Dragon Age’a. Kilkusetletnia wiedźma może zamieniać się w smoka, korzystać z mocy demona i rzucać najpotężniejsze czary. Morrigan nie była pierwszą dziewczyną, którą ta zaadoptowała. Poprzednie miały znikać w niewyjaśnionych okolicznościach. Zgodnie z ludowymi podaniami Flemeth zjadała ich serca, by utrzymać się przy życiu. Najprawdopodobniej jednak była to jedynie plotka mająca przestraszyć okolicznych mieszkańców.
Później Morrigan dowiedziała się, że znajdowało się w niej więcej niż ziarno prawdy. Wiedźma wychowywała przybrane córki tak długo, jak długo jej ciało pozostawało zdrowe. W chwili, gdy czuła, że jest już bliska śmierci, przejmowała fizyczną powłokę nieświadomej ofiary. Dzięki temu udało się jej przeżyć kilkaset lat. Nie ulega też wątpliwości, że wiedźma była dla swojej przybranej córki niezwykle surowa. Nie pozwalała jej zapuszczać się w pobliże ludzkich osad, samej zdobywać wiedzę i przejawiać nieposłuszeństwo w jakiejkolwiek innej sferze życia. Do jej zadań należał żmudny trening zdolności magicznych i codzienne obowiązki w położonej w środku Głuszy Korcari chacie.
Flemeth nie na darmo nazywano Matką Wiedźm. Inną z jej córek była Yavana, potężna wiedźma władająca zdolnością prekognicji – jedna z tych szczęśliwych kobiet, których ciał jej matka nigdy nie przejęła. Surowe wychowanie i pogarda dla ludzkości przyczyniły się jednak do tego, że i Yavana stała się wygnańcem znienawidzonym przez ludzi – po morderstwach, których dokonała, zaczęto ją nazywać bestią z bagien Tellari. Cóż, jaka matka, taka córka.