Matka z Sanitarium. Najgorsze matki w historii elektronicznej rozrywki
Spis treści
Matka z Sanitarium
- Gra/seria: Sanitarium
- Dzieci/podopieczni: wszystkie zmanipulowane dzieci z miasteczka
Max, główny bohater stareńkiego (ale wciąż miodnego jak diabli!) Sanitarium, zostaje na wczesnym etapie gry teleportowany do dziwacznego miasteczka. Zamieszkują je jedynie przeraźliwie zdeformowane dzieci. Bohater dopiero po jakimś czasie odkrywa, że wszyscy dorośli zostali zamordowani. Śmierć poniosło także jedno z dzieci. I właśnie to tak rozsierdziło stwora, którego te nazywały Matką.
Ciągle powtarzane przez nie zwroty „Mother is good, Mother is love” potrafią namieszać w głowie. Nawet kiedy gracz w końcu spotyka się z ową przerażającą kosmitką, ustalenie tego, kto był w tej historii prawdziwym złoczyńcą, nie jest możliwe. Po latach zaczynam sądzić, że mógł to być nawet sam Max, pozbawiając dzieci Matki. Z drugiej jednak strony manipulowała ona ich umysłami i zdeformowała ich ciała, uwalniając je od, jak sama to określiła, „klątwy mięsa”.
Śluzowa Matka przybyła na Ziemię na meteorycie. Znajdując w miasteczku korzystne warunki dla swojego rozwoju, obserwowała ludzkie życie. Była świadkiem morderstwa dokonanego przez ojca na córce i żonie. A potem linczu zainicjowanego przez pastora. W końcu uznała, że dzieciom żyłoby się lepiej bez dorosłych. Przemoc i manipulacje, których się dopuściła, sprawiły jednak, że nawet jeśli naprawdę kochała „swoje” dzieci, trudno życzyć najgorszemu wrogowi takiej matki.