Ben-Hur – wyścig rydwanów. Najdroższe sceny, które kosztowały miliony
Spis treści
Ben-Hur – wyścig rydwanów
Przedostatni przykład to klasyczny film pochodzący z okresu Hollywood, kiedy to producenci nastawiali się na tego typu epickie produkcje. Można rzec, że w tamtych czasach mało który film miał taki przepych, rozmach i wartką akcję. Ben-Hur z 1959 roku, w reżyserii Williama Wylera, był remakiem równie udanego niemego filmu o tym samym tytule z 1925 roku. To, co odróżniało go od jego poprzednika, to rozmach – trzeba było być szaleńcem, by pod koniec lat pięćdziesiątych nakręcić „taki” film!
Scena wyścigu rydwanów kosztowała aż 4 miliony, co przy dzisiejszej inflacji można przeliczyć na jakieś 34 miliony (więc automatycznie scena ta jest jedną z droższych z całego rankingu, jej jedna minuta kosztowała jakieś 3,7 miliona dolarów!). Sam wyścig trwa w filmie jedynie dziewięć minut, ale jego przygotowanie wymagało aż pięciu lat planowania.
Zostało jeszcze 40% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie