autor: Damian Pawlikowski
The Stanley Parable. Mody do Half-Life'a, które zmieniły świat gier
Spis treści
The Stanley Parable
- Modyfikacja: 2011
- Pełnoprawna gra: 2013
Czy pośród modów poświęconych wesołej rozwałce tytuł oparty praktycznie wyłącznie na eksploracji i podejmowaniu decyzji ma szansę w ogóle zaistnieć? Jak się okazało - i owszem! Grając Stanleyem, szarym pracownikiem biura, który któregoś dnia odkrył, że jest zupełnie sam w swojej pracy, poruszamy się po budynku klasyczną kombinacją WSAD + myszka, obserwując świat z perspektywy pierwszej osoby. A poza tym mamy do dyspozycji jeszcze opcję kucania oraz interakcji z obiektami (wciśnij guzik etc.). Innymi słowy, mechanika jest tu wręcz prymitywnie prosta. Jednak to nie o nią tu chodzi, a o genialnie błyskotliwą i zabawną narrację, która zachęca do wielokrotnego przechodzenia tej – summa summarum – krótkiej gry. Kiedy wyjdziemy już z ciasnego pokoiku pełniącego rolę naszego „biura”, narrator zawzięcie opisuje wszystko, co robimy. Wróć… nie tyle opisuje, lecz wyraźnie sugeruje nam, co następnego powinniśmy zrobić. A my możemy posłuchać sugestii, bądź zwyczajnie je zignorować, co często doprowadzi do zaskakujących, błyskotliwych, a niejednokrotnie nawet komicznych sytuacji. Davey Wreden, twórca oryginalnego moda, po artystycznym sukcesie projektu z 2011 roku założył z operującym Source Engine Williamem Pughem studio Galactic Cafe, wzbogacił swe dzieło o dodatkowe scenariusze i korzystając z usługi Steam Greenlight wydał The Stanley Parable jako pełnoprawną produkcję w grudniu 2013. Kto jeszcze nie grał, a docenia oryginalne pomysły, powinien na poważnie rozważyć zakup.