Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 9 grudnia 2014, 16:01

autor: Damian Pawlikowski

Day of Defeat. Mody do Half-Life'a, które zmieniły świat gier

Spis treści

Day of Defeat

DAY OF DEFEAT
  1. Modyfikacja: 2000
  2. Pełnoprawna gra: 2003

Day of Defeat jest typowym przedstawicielem interaktywnych projektów, które trafiły do sieci całkowicie za darmo, spodobały się publiczności na tyle, by łyknęli bakcyla, a wkrótce potem zostały przejęte przez dużą korporację i dostały obowiązkową metkę z ceną. Valve nie skończyło jednak na wykupieniu praw do drugowojennego moda, dodatkowo zatrudniając jego twórców do pracy nad pełnoprawną wersją wieloosobowego Day of Defeat, które w trzy lata po bezpłatnym debiucie - dokładnie w maju 2003 roku - trafiło do oficjalnej sprzedaży. Grafikę podkręcono, dodano dziesięć ekskluzywnych map (łącznie było ich już piętnaście), do HUD-a przyklejono minimapkę, a także zmodyfikowano kilka innych mniej bądź bardziej kosmetycznych czynników, pokroju czytelności oznaczeń drużyn w trakcie rozgrywki. Gra nie miała żadnych problemów z zebraniem rzeszy wiernych odbiorców, zwłaszcza że w przeciwieństwie do konkurencji pokroju Medal of Honor, Deadly Dozen, czy Call of Duty, skupiała się wyłącznie na trybie multiplayer. Sam przebieg rozgrywki wyglądał następująco - podzieleni na dwie przeciwne drużyny gracze dostawali odgórnie konkretne zadania do wykonania, zaś ekipa, która wykonała ich większą ilość przed zakończeniem czasu, wygrywała daną rundę. Zasady proste niczym budowa czołgu T-55, ale mimo wszystko szalenie uzależniające.

TWOIM ZDANIEM

Która z wymienionych gier/modów jest najlepsza?

Counter-Strike
62,4%
Day of Defeat
1,9%
Team Fortress
11,6%
The Stanley Parable
3,3%
Black Mesa
6,3%
Dear Esther
1,4%
Garry's Mod
13,1%
Zobacz inne ankiety