Miłe filmy, które poprawią Ci nastrój w czasie kwarantanny
Koronawirus ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego społeczeństwa, w tym kultury popularnej. Aby zachować pogodę ducha, warto jednak odświeżyć sobie kilka pozytywnie nastawiających klasyków.
Spis treści
Na tej liście znajdują się i filmy typowo przygodowe, i komedie, i dramaty, i nostalgiczne animacje. Wszystkie jednak łączy optymistyczny wydźwięk. Po ich seansie po prostu nie można się nie uśmiechnąć i nawet w czasach zarazy nie spojrzeć na świat nieco bardziej przychylnym okiem.
Duma i uprzedzenie (Pride and Prejudice)
- Co to: melodramat kostiumowy
- Rok produkcji: 2005
- Gdzie można obejrzeć: iTunes, Chili, Rakuten
Powieść Jane Austen to absolutna klasyka literatury. Dlatego też od roku 1940, licząc ekranizacje kinowe i telewizyjne, powstało aż kilkanaście mniej lub bardziej wiernych pierwowzorowi filmowych i serialowych wersji Dumy i uprzedzenia. Ta z 2005 uchodzi za jedną z najlepszych (86% na Rotten Tomatoes).
To, co może utrudniać odbiór filmu znawcom epoki i najwierniejszym fanom literackiego pierwowzoru, to niekonsekwencja kostiumologiczna, nietrafione niekiedy scenografie i kilka dziwnych decyzji obsadowych. Ale to w gruncie rzeczy szczegóły, które nie przeszkadzają w rozkoszowaniu się melodramatem. Dla większości widzów obraz ten okaże się świetną kostiumową rozrywką.
Keira Knightley i Donald Sutherland stworzyli wiarygodne, żywe kreacje, które zostają w pamięci na długo po seansie. Jeżeli dodamy do tego grona Rosamund Pike, Judi Dench i dziś nieco zapomnianego Matthew Macfadyena, otrzymamy wystarczająco dużo gwiazd, by zadowolić nawet największych malkontentów.
Tym, co może się najbardziej podobać w Dumie i uprzedzeniu jest... współczesność. Bo chociaż postacie noszą dawno niemodne kreacje, czasem wplotą w wypowiedź jakiś archaizm (aczkolwiek dzieje się to relatywnie rzadko) i stosują się do zasad zapomnianej etykiety, ich problemy są również problemami współczesnego świata. Bądźmy szczerzy – burzliwe romanse były przez widzów i czytelników tak samo atrakcyjne w czasach Jane Austen, jak i Joe Wrighta (czyli reżysera wersji z 2005 roku). A niebanalne spostrzeżenia natury socjologicznej i lekki humor sprawiają, że film staje się również idealnym kandydatem na czasy zarazy 2020.
Powieść została napisana przez przekraczającą dwudziesty rok życia Jane Austen w latach 1796–1797, ale udało się ją wydać dopiero w roku 1813. Autorka na początku sama nie była pewna, czy chce ją opublikować – niezbyt przychylnie patrzono wówczas na piszące kobiety. Powieść nie nazywała się zresztą w momencie tworzenia Duma i uprzedzenie, a Pierwsze wrażenia.