Buntownik z wyboru (Good Will Hunting). Te filmy poprawią Ci nastrój

Buntownik z wyboru (Good Will Hunting)

Robin Williams nieodmiennie kojarzy mi się z komediami i wzruszającymi dramatami. Może nieco naiwnymi, ale zawsze tak samo skutecznie wyciskającymi łzy i niezmiernie pozytywnymi. Nie inaczej jest z Buntownikiem z wyboru. To film przede wszystkim oddziałujący na nasze emocje.

Głównym bohaterem jest Will (Matt Damon) – wybitnie uzdolniony chłopak, który z własnego wyboru zrezygnował z formalnego wykształcenia. Do zmiany decyzji próbuje go przekonać profesor Sean Maguire. Zwroty akcji są przewidywalne, film nie zachwyca też pod względem technicznym. Tyle że wcale nie o to tu chodzi. Buntownik z wyboru jest trochę jak spacer ulubioną ścieżką – niby dokładnie wiemy, co zobaczymy, ale i tak odczuwamy ekscytację na myśl o czekającej nas podróży.

Przy tym wszystkim to nie tylko film dla romantycznych buntowników, ale też dla tych, którzy nigdy nie odważyli się na zakwestionowanie systemu. Dzięki Robinowi Williamsowi i Mattowi Damonowi mogą pomarzyć o tym, co by było, gdyby sami zdecydowali się na ten krok. Bo właśnie w tym tkwi siła Buntownika z wyboru – obraz ten pozwala pomyśleć o własnych szansach i możliwościach. A to czasem więcej niż potrafi dać kino znacznie bardziej ambitne pod względem fabularnym.