Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 29 lipca 2017, 11:30

Ligowa stabilizacja. Ile zarabiają e-sportowcy? Zaczęło się od Ferrari

Spis treści

Ligowa stabilizacja

Drugim czynnikiem, który zrewolucjonizował e-sport i życie zawodników, był ogromny wzrost popularności gier free-to-play. Tytuły te ze względu na swoją darmowość w szybkim tempie zebrały wokół siebie olbrzymią społeczność graczy, a dzięki popularnym mikropłatnościom zaczęły zarabiać wielkie pieniądze. Ich twórcy dość wcześnie zdali sobie też sprawę, że – zamiast wydawać miliony na marketing – lepiej zainwestować je w reklamę, którą ludzie sami chcą oglądać, czyli właśnie w e-sport. Pionierami wielu ważnych działań na rzecz rozwoju e-sportu były szczególnie dwie firmy: Riot Games oraz Valve.

Twórcy League of Legends wybrali drogę rozwoju polegającą na samodzielnym organizowaniu większości turniejów i ich totalnej kontroli. Jednym z ich największych przedsięwzięć było powołanie do życia profesjonalnych lig, które działają do dzisiaj w wielu regionach świata. Ich cechą szczególną jest to, że gracze biorący udział w ligowych rozgrywkach otrzymują stałe wynagrodzenie od samego Riot Games lub jego regionalnych przedstawicieli. Amerykańska firma przekazuje ustalone na początku sezonu kwoty klubom, a te mają obowiązek przekazania pieniędzy swoim zawodnikom.

Dzięki takiemu rozwiązaniu zawodowi gracze zyskali finansową stabilność, a kluby większą swobodę w inwestowaniu zarabianych pieniędzy w dalszy rozwój. Od przyszłego sezonu minimalne dochody zawodników będą wynosić 75 tys. dolarów rocznie. Nie jest to może duża kwota na Zachodzie, ale należy pamiętać, że to tylko stawka gwarantowana. Gros zawodowych graczy otrzymuje od swoich klubów dużo większe pieniądze. Podobne rozwiązania kopiują inne firmy. Przykładem może być studio Hi-Rez, odpowiedzialne za grę Smite. Ono również wypłaca minimalne pensje zawodnikom, tyle że według liczby rozegranych przez nich meczów.

Sprzęt z charakterystycznym logiem Fatal1ty do dzisiaj można znaleźć w sklepach. - 2017-07-29
Sprzęt z charakterystycznym logiem Fatal1ty do dzisiaj można znaleźć w sklepach.

Gracze najlepszymi sponsorami

Twórcy gier Dota 2 oraz Counter-Strike: Global Offensive wybrali nieco inną ścieżkę. Zamiast osobiście tworzyć ligi, dali wolną rękę w przygotowywaniu turniejów licznym organizacjom e-sportowym, takim jak ESL czy PGL. Sami natomiast skupili się na tym, w czym są najlepsi, czyli kwestiach sprzedaży. Przed każdym dużym wydarzenie e-sportowym Valve przygotowuje specjalne zestawy wirtualnych przedmiotów, a część uzyskanego dzięki nim przychodu przekazywana jest na nagrody dla zawodników.

Najbardziej znanym przykładem takiego crowdfundingu jest oczywiście słynna Przepustka Bitewna (wcześniej Compendium) z gry Dota 2. To swego rodzaju zabawa stworzona wokół zdobywania i kupowania specjalnie przygotowanych na tę okazję przedmiotów kosmetycznych. Dzięki temu w roku 2016 pula nagród w największym turnieju Doty 2, czyli The International, została zwiększona z 1,6 mln dolarów do zawrotnej sumy prawie 21 mln. Zwycięska drużyna Wings Gaming dostała z tego ponad 9 mln, a srebrni medaliści Digital Chaos prawie 3,5 mln dolarów. Nawet po podziale na pięciu zawodników i odjęciu kosztów są to olbrzymie kwoty.

Dota 2 od kilku lat pozostaje e-sportowym rekordzistą, jeśli chodzi o pulę nagród turniejowych. - 2017-07-29
Dota 2 od kilku lat pozostaje e-sportowym rekordzistą, jeśli chodzi o pulę nagród turniejowych.

Nieco mniej spektakularne metody crowdfundingu stosowane są również w przypadku CS:GO. W grze możemy kupić specjalne naklejki na broń, część dochodu z których przekazywana jest do klubów i zawodników. Wiele organizacji cały zysk z naklejek oddaje graczom, a w przypadku najlepszych zespołów może to być suma nawet 400 tys. dolarów rocznie. Dodatkowo Valve, dzięki zyskom z e-sportowych przedmiotów, zwiększa nagrody na wybranych przez siebie zawodach. Turnieje te nazywane są majorami, a ich pula nagród od zeszłego roku wynosi okrągły milion dolarów.

Który zawodnik zarobił najwięcej?

Zrobienie listy najbogatszych e-sportowców nie jest, niestety, takie łatwe. Najprostszym wyjściem byłoby oczywiście zsumowanie wartości nagród, jakie wygrali zawodnicy. W takiej sytuacji w pierwszej dwudziestce bezsprzecznie znaleźliby się gracze w Dotę 2, a konkretnie zwycięzcy kolejnych The International. Obecnie na szczycie listy znajduje się czwórka członków zespołu Evil Geniuses, którzy po zwycięstwie w The International 2015 i zajęciu trzeciego miejsca rok temu mają na swoim koncie ponad 2 mln dolarów każdy. Najwięcej spośród nich, bo ponad 2,8 mln dolarów, wygrał Saahil „UNiVeRsE” Arora. Nagrody to jednak nie wszystko.

W League of Legends struktura zarobków przypomina nieco tę z piłki nożnej. Zawodnicy najwięcej otrzymują ze swoich klubów, a pieniądze za wygranie turnieju to tylko dodatkowa premia. Choć ich umowy z organizacjami nie są upubliczniane, z różnych źródeł wiadomo, że najlepsi koreańscy gracze, którzy zdecydowali się przenieść do Chin (np. Jang „MaRin” Gyeong-Hwan), potrafią zarabiać sporo ponad milion dolarów rocznie. Liderem jest najprawdopodobniej największa gwiazda LoL-a, czyli trzykrotny mistrz świata Lee „Faker” Sang-hyeok. Jego pensja od zeszłego roku szacowana jest na ok. 2,5 mln dolarów rocznie, a z nagród za turnieje uzbierał już ponad milion baksów.

Michał Chwistek

Michał Chwistek

Lubi gry trudne, ładne lub z dobrą fabułą. Nie kończy ich przez LoL-a i Overwatcha. PS Vita FTW!

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jakie zawody e-sportowe oglądasz najchętniej?

League of Legends
22,3%
Counter-Strike: Global Offensive
41,8%
StarCraft II
8,2%
Hearthstone
5,3%
Smite
1,5%
Paladins
1,6%
Inne
9,5%
Dota 2
4,1%
World of Tanks
2,9%
Overwatch
2,9%
Zobacz inne ankiety
10 lat CS:GO w Polsce - e-sportowego fenomenu, który nie maleje
10 lat CS:GO w Polsce - e-sportowego fenomenu, który nie maleje

W tym roku mija dekada od premiery gry, która na dobre zmieniła postrzeganie sportów elektronicznych na świecie. Na 10. urodziny Counter-Strike’a: Global Offensive opowiemy o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości kultowej sieciowej strzelanki.

Praca dla gracza – jak zmienić pasję w poważny zawód?
Praca dla gracza – jak zmienić pasję w poważny zawód?

Co może zrobić młody gracz, który połowę swego wolnego czasu poświęca na budowanie domków w Minecrafcie? Czy granie w gry może stanowić profesję? A jeśli tak, to jak to zrobić, żeby i pograć, i zarobić?

Paladins: Battlegrounds i Smite na Hi-Rez Expo 2018
Paladins: Battlegrounds i Smite na Hi-Rez Expo 2018

Pomiędzy 4 a 7 stycznia Atlanta na chwilę stała się Mekką miłośników e-sportu. Rozgrywane tam mistrzostwa w Smite i Paladins nie należą co prawda do największych tego typu imprez, ale i tak przyciągają mnóstwo fanów i najbardziej utalentowanych graczy.