Przez plecak do serca – ekwipunek. Ile Gothica jest w Elexie? Całkiem sporo!
Spis treści
Przez plecak do serca – ekwipunek
Nawet tak niedzisiejsi mieszkańcy Magalana jak Berserkowie mają stanowcze poglądy na temat ekonomii.
Pomimo całej „hardkorowości” gier studia Piranha Bytes, jeden aspekt był w nich zawsze prostszy niż u erpegowej konkurencji – chodzi o nielimitowane miejsce w ekwipunku. „Piranie” nie stosują ani kryterium pojemności plecaka, ani masy przedmiotów – i fanom takie rozwiązanie się podoba, więc oczywiście w Elexie go nie zmieniono. Nadal można zbierać wszystkie graty, które wpadną bohaterowi w ręce, i nie martwić się regularnymi powrotami do miasta w celu sprzedania bądź odłożenia nadmiaru przedmiotów. Charakterystyczny jest też pasek szybkiego dostępu widoczny u dołu ekranu – element obowiązkowy w grach Niemców od czasów Gothica 3. Jako nawiązanie do klasyki wymieniłbym też walutę obowiązującą na Magalanie – tak jak w Górniczej Dolinie płaciło się bryłkami magicznej rudy, tak Berserkowie, Klerycy i Banici w charakterze pieniądza wykorzystują kryształki elexu (elexit).
Nostalgiczna łyżka dziegciu
Również w górnictwie dokonał się pewien postęp - w Elexie zamiast kilofa Jax używa młota pneumatycznego do wydobywania rudy.
A na sam koniec akcent z przymrużeniem oka. Gothicowy rodowód Elexa jest widoczny też w niektórych właściwościach warstwy technicznej gry. Wspomnienia z dawnych lat przywołuje zwłaszcza praca kamery – gdy postać skądś zeskakuje albo nawet po prostu skacze przed siebie, perspektywa ma w zwyczaju pozostawać w miejscu, z którego bohater oddał skok, by „dogonić” go dopiero po chwili. To samo dzieje się, ciekawostka, przy wykonywaniu przewrotu w przód. Również pozycja, jaką przybiera Jax podczas opadania, przywodzi na myśl stare, dobre czasy. To samo można powiedzieć jeszcze o animacjach odskoku w tył i blokowania ataków. Wprawdzie w żadnym z tych przypadków widok nie jest identyczny jak w Gothicach – ale korzenie sięgające daleko w przeszłość da się zauważyć gołym okiem. ;-)