Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Elex Publicystyka

Publicystyka 16 października 2017, 16:00

Nazywam się Dieg... Duras – początek przygody. Ile Gothica jest w Elexie? Całkiem sporo!

Spis treści

Nazywam się Dieg... Duras – początek przygody

Trochę wody, trochę zieleni, garść rozrzuconych przedmiotów i jedna ścieżka w dół, którą można podążyć - prawie jak w Gothicu.

Pewnie pamiętacie, jak zaczynał się Gothic – w Elexie pierwsze chwile wyglądają podobnie. Mimo że Jax jest zupełnie kimś innym niż Bezimienny i nie zakuto go w kajdany – przeciwnie, oto szanowany oficer Albów wyruszający z ważną misją – to już pod koniec intra jego pozycja nie różni się zanadto od statusu skazańca zesłanego do Górniczej Doliny. Gdy przejmujemy nad nim kontrolę, Jax stoi u stóp urwiska, z którego niejako został zrzucony – bez ekwipunku, bez przyjaciół i już bez (nie)dawnej pozycji wśród Albów, jak również bez elexu, który jeszcze przed chwilą wypełniał jego organizm, czyniąc zeń wyprutą z emocji machinę do zabijania.

Przed sobą zaś widzi niewielki teren, na którym rozrzucono garść przedmiotów – pozornie przypadkowych śmieci, jednak dla pozbawionego całej dotychczasowej potęgi bohatera są one bezcenne – i z którego prowadzi ścieżka w dół, biegnąca wzdłuż strumienia. Pokonując kolejne zakręty korytarzowo zbudowanej lokacji (nie licząc jednej odnogi, w której leży garść fantów strzeżonych przez ścierwoj... gryzaka), gracz pobieżnie zapoznaje się z podstawowymi mechanizmami rozgrywki. Dotarłszy do końca trasy, jest mniej więcej gotów, by wkroczyć w otwierający się przed nim świat, ze wszystkimi jego atrakcjami i niebezpieczeństwami.

No sami powiedzcie, czyż nie wygląda jak Diego?

Ale zanim zostanie pozostawiony samemu sobie, gra stawia na drodze Jaxa przewodnika – kogoś, kto wyjaśni bohaterowi reguły rządzące krainą (zwłaszcza te dotyczące frakcji) i pomoże mu zrobić jeszcze parę kroków w nieprzyjaznej rzeczywistości. Wypisz wymaluj Diego – nawet nosi łuk, tak jak druh Bezimiennego – tyle że tutaj przedstawia się jako Duras. Oczywiście te podobieństwa mogą być czysto przypadkowe, ale wszystko summa summarum składa się na wprowadzenie do przygody, które jako żywo przypomina początek Gothica. Główny bohater nawet, zupełnie jak Bezimienny, dostaje na dzień dobry z piąchy w twarz. ;-)

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

Elex

Elex

Elex 2 - 10 rzeczy, o których chciałbym wiedzieć przed zagraniem
Elex 2 - 10 rzeczy, o których chciałbym wiedzieć przed zagraniem

Jak każda gra twórców Gothica, Elex 2 rzuca nas na głęboką wodę. Dlatego przygotowaliśmy dla Was zestaw porad, dzięki którym utrzymacie się na powierzchni planety Magalan.

Nie otwierajcie szampana – Gothic 1 Remake to na razie nieporozumienie
Nie otwierajcie szampana – Gothic 1 Remake to na razie nieporozumienie

Modły tysięcy polskich graczy zostały wysłuchane – remake Gothica staje się ciałem! ...Tylko które bóstwo przychyliło się do tych próśb? Zważywszy, co przedstawia sobą demo tegoż remake’u, obawiam się, że jest to raczej dzieło Beliara, a nie Innosa…

15 lat Gothica II – czego kultowy RPG mógłby nauczyć dzisiejsze erpegi?
15 lat Gothica II – czego kultowy RPG mógłby nauczyć dzisiejsze erpegi?

Gothikowi II stuknęło piętnaście latek, ale nim zdmuchniemy świeczki i zaśpiewamy na cześć solenizanta, zastanówmy się, dlaczego tak dobrze wspominamy dzieło Piranha Bytes – nawet w porównaniu do bardziej zaawansowanych technologicznie gier RPG.