Elex 2 - 10 rzeczy, o których chciałbym wiedzieć przed zagraniem
Jak każda gra twórców Gothica, Elex 2 rzuca nas na głęboką wodę. Dlatego przygotowaliśmy dla Was zestaw porad, dzięki którym utrzymacie się na powierzchni planety Magalan.
Spis treści
Elex 2 to jedna z najbardziej przystępnych gier Piranha Bytes. Mechanika rozgrywki wreszcie nie jest aż tak drewniana, a początkowy poziom trudności wydaje się całkiem dobrze dostosowany do przeciętnego gracza – aczkolwiek syndromy bycia „leszczem” (który dopiero stanie się kozakiem) oraz skoku na głęboką wodę nadal w jakimś stopniu występują. Trafiamy bowiem na wielką planetę Magalan z misją szukania sprzymierzeńców i sami decydujemy, gdzie postanowimy się wybrać, a więc co i w jakiej kolejności odkryjemy.
Pewne kwestie dostrzegamy, ucząc się na błędach. Inne gra odsłania dopiero po wielu godzinach zabawy, gdy jest już trochę za późno, by dokonać odmiennych wyborów. Przygotowaliśmy dla Was listę rzeczy, o których sami chcielibyśmy wiedzieć przed zagraniem. Mamy nadzieję, że pomogą Wam w ratowaniu ludzkości przed zagrożeniem z kosmosu.
Więcej na temat gry Elex 2 znajdziecie w naszym hubie.
1. Najpierw skierujcie się do Fortu Berserków albo Groty Morkonów
Początek Elexa 2 może być rozczarowujący. W pierwszych chwilach świat wydaje się pusty, jakby twórcy nie najlepiej zagospodarowali przestrzeń i poustawiali w okolicy jedynie kolejnych przeciwników. W dodatku irytuje wertykalność lokacji, wymuszająca częste używanie plecaka odrzutowego, pozwalającego na lot w górę jedynie w ograniczonym zakresie.
Miałem obawy, czy gra się rozkręci, czy może otrzymaliśmy martwe i trudne w eksploracji lokacje. Na szczęście Elex 2 rozwija skrzydła już po dotarciu do siedziby pierwszej z trzech głównych frakcji. Polecam tutaj Fort kontrolowany przez Berserków albo Grotę Morkonów, ponieważ baza Albów jest zbyt daleko i nie obfituje w aż tyle pobocznych, rozkręcających się w przyjemny sposób zadań.
Oczywiście konstrukcja tych początkowych misji nie zaskakuje: trzeba pogadać z postaciami, nawiązać kontakt z tutejszą społecznością, porobić za kuriera. Jednym słowem – tradycja. Zalani questami, szybko powinniście wsiąknąć w świat Elexa 2. Dlatego nie zrażajcie się niemrawym początkiem i dajcie grze szansę.
Warto wykonać jak najwięcej zadań dla każdej frakcji, zanim zdecydujecie, do której chcecie dołączyć. Jak już pojawi się opcja przystąpienia do Berserków, Albów lub Morkonów, to gwarantuję Wam, że jej nie przeoczycie. Pozostałe dwa ugrupowania (Banici i Klerycy) są osłabione – można je wspomóc w przyszłości jako szpieg.
2. Nie martwcie się upływem czasu
Znacie ten ból, gdy gra wymusza na Was gnanie za fabułą, bo bohaterowi albo innym postaciom może coś się stać? Tak więc może lepiej odłożyć tego Gwinta i ratować Ciri… a nie, sorki, pomyliły mi się światy.
Elex 2 stwarza pozory, że upływ czasu jest ważny – ktoś poczeka na nas tylko dobę, bądź też powinniśmy spędzić upojny tydzień na odpoczynku, ponieważ dopiero po tym okresie otrzymamy specjalną nagrodę. W tego typu zadaniach musimy faktycznie odczekać siedem dni, aby móc podjąć próbę ich wykonania. Jeśli przyjdziemy za wcześnie, zostaniemy odesłani z kwitkiem. Za to w przypadku spóźnienia nic złego się nie stanie. Jak się okazuje, pilne sprawy wcale nie są takie pilne i nawet jeśli fabularnie otrzymujemy na ich rozwiązanie tylko dobę, to zabranie się za nie nawet po kilku dniach niczego nie zmieni.
Jax zmaga się z zakażeniem i po przebudzeniu miewa zawroty głowy. Twierdzi, że źle się to skończy, czas mu ucieka i w ogóle poważna sprawa, więc… zostaw tego trolla i wracaj do fabuły. To też tylko pozory – Piranha Bytes nie wyznaczyła żadnej granicy, po przekroczeniu której czekałaby nas śmierć, bo nie zdążyliśmy z ratowaniem siebie i świata.