Contratiempo. Niewidzialny gość. Przereklamowane filmy, które wypada lubić
Spis treści
Contratiempo. Niewidzialny gość
Są takie thrillery, które wbrew założeniom gatunkowym zanudzają – nie dzieje się w nich nic, a kiedy już ruszają z kopyta w ostatnich piętnastu minutach, nie odzyskują, niestety, uwagi widza – ten już sobie słodko śpi. Ale są też takie, które od samego początku starają się przykuć nas do małego lub wielkiego ekranu (w zależności od tego, gdzie i na czym aktualnie oglądamy dany tytuł). Takim właśnie dziełem jest Contratiempo, hiszpański thriller, który – niestety – stara się aż za bardzo. Otrzymujemy produkcję tak przesadzoną, że nawet sam Quentin Tarantino nie odważyłby się wypuścić filmu w takiej „szalonej” formie.
Zostało jeszcze 38% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie