Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 7 kwietnia 2018, 11:30

Saints Row IV. Gry podobne do GTA – 8 pretendentów do tronu

Spis treści

Saints Row IV

Ten screen całkiem nieźle oddaje absurdalność, na jakiej bazuje seria Saints Row. - 2018-04-07
Ten screen całkiem nieźle oddaje absurdalność, na jakiej bazuje seria Saints Row.

INFORMACJE:

  1. Data premiery: 20 sierpnia 2013
  2. Platformy: PC, PS4, XOne, PS3, X360
  3. Producent: Volition Inc.
  4. Ocena w naszej recenzji: 8/10

Seria Saints Row zaczynała jako raczej typowy klon Grand Theft Auto, ale dość szybko znalazła swój własny ton, którym okazała się mieszanka dystansu, absurdu i czarnego humoru. Już trzecia odsłona cyklu prezentowała gangsterską historię w bardzo krzywym zwierciadle, serwując zombie, niszczenie floty samolotów ze spadającego czołgu czy psucie imprezy miłośnikom BDSM, a część czwarta podniosła poprzeczkę jeszcze wyżej.

W Saints Row IV wcielaliśmy się w prezydenta Stanów Zjednoczonych, który po inwazji kosmitów trafia do wirtualnej rzeczywistości, gdzie wykorzystuje supermoce do uratowania Ziemi. Oprócz pełnej zwariowanych misji fabuły w produkcji tej znalazło się sporo nie mniej nietypowych aktywności pobocznych – zaczynając od punktowanego szerzenia absolutnej destrukcji, a na znęcaniu się nad własnym wirtualnym ciałem przy użyciu fizyki szmacianej lalki kończąc.

Niestety, dodanie supermocy nie wystarczyło, by w pełni zrekompensować fakt, że gra oparta została na tej samej technologii co poprzednia część cyklu i zawartością przypominała raczej duże rozszerzenie niż faktyczny sequel. Był to wciąż solidny tytuł, ale nie miał już tego pazura, jaki cechował Saints Row: The Third.

  1. Recenzja gry Saints Row IV – szalony sandbox odlatuje w kosmos

Przyszłość serii

Po Saints Row 4 otrzymaliśmy jeszcze samodzielne rozszerzenie Gat out of Hell, które tym razem przeniosło bohaterów do piekła. Pod względem rozgrywki była to po prostu „czwórka” w innych szatach, choć rozczarowywał brak typowej kampanii fabularnej – postępów dokonywaliśmy, kończąc (zamiast tradycyjnych misji) określoną liczbę aktywności pobocznych. Na tym etapie formuła została już wypalona do cna, stąd Volition szuka dla cyklu nowego kierunku – ewentualne Saints Row V prawdopodobnie wróci do bardziej przyziemnych klimatów znanych z pierwszych odsłon cyklu. W międzyczasie otrzymaliśmy też powiązany z serią tytuł Agents of Mayhem. Ten jednak okazał się sporym rozczarowaniem.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

Bawisz się w gangstera w GTA? Poznaj tradycje i zachowania mafii i yakuzy
Bawisz się w gangstera w GTA? Poznaj tradycje i zachowania mafii i yakuzy

Czasem każdy chce być gangsterem. To taka fantazja. I bardzo dobrze, że spełniają ją GTA, Mafia czy Chłopcy z Ferajny, a nie ulica. Zobaczcie, ile prawdy jest w grach i filmach oraz jakimi mechanizmami prawdziwe organizacje wciągają ludzi.

Chcę zagrać w nowe Saints Row, bo nie wiem, czy doczekam się GTA 6
Chcę zagrać w nowe Saints Row, bo nie wiem, czy doczekam się GTA 6

Nowe Saints Row na tyle różni się od swoich poprzedników, że bardziej widzę w nim tropy serii Grand Theft Auto aniżeli Saints Row. Ale to dobrze, przynajmniej otrzymam coś, co pozwoli wypełnić pustkę w oczekiwaniu na GTA 6.

Siedem klonów GTA tak złych, że goni je policja
Siedem klonów GTA tak złych, że goni je policja

Wiemy dobrze, jak dobrze sprzedaje się GTA. Nic dziwnego, że wielu chciało stworzyć własny przebój w tym samym stylu. Niestety, wielu poległo próbując.