Sea of Solitude. Gry lipca – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
Sea of Solitude
Data premiery: 5 lipca
INFORMACJE
- Gatunek: przygodowa gra akcji
- Platforma: PC, PS4, XONE
- Przybliżona cena: 69,90 zł (PC), 84 zł (PS4), 89,99 zł (XONE)
Czym jest Sea of Solitude?
To kolejna gra wydana w ramach EA Originals – inicjatywy Electronic Arts wspierającej utalentowane, niewielkie studia w tworzeniu unikatowych, mniejszych produkcji. W ramach tego programu wcześniej ukazały się Unravel, A Way Out oraz Fe. Sea of Solitude to przygodówka, w której podróżujemy przez zalany wodą świat. Za tytuł ten odpowiada niemieckie studio Jo-Mei Games, które dotąd specjalizowało się w grach przeglądarkowych.
Jaki jest zarys fabuły Sea of Solitude?
W grze wcielimy się w dziewczynkę imieniem Kay, która z jakiegoś powodu zaczyna przeobrażać się w potwora. W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje, Kay wędruje po tajemniczym, zalanym wodą świecie, w którym czyhają na nią dziwne stwory i inne niebezpieczeństwa. Sea of Solitude porusza tematy miłości i samotności – twórcy gry zamierzają w swojej opowieści przemycić pewne uniwersalne przesłania.
Jak się w to będzie grało?
Akcja gry zostanie pokazana z perspektywy trzeciej osoby, a zwiedzane światy będą mogły pochwalić się artystyczną, zapadającą w pamięć oprawą wizualną. Zabawa polegać ma na eksploracji, kończeniu sekwencji zręcznościowych oraz rozwiązywaniu zagadek środowiskowych. W arsenale ruchów Kay znajdzie się standardowe bieganie, skakanie, pływanie, przesuwanie przedmiotów oraz korzystanie z łodzi.
NASZE OCZEKIWANIA
Można nie lubić Electronic Arts za wiele rzeczy, ale jego program wspierania twórców niezależnych to strzał w dziesiątkę. Zarówno Fe, jak i A Way Out doskonale trafiły w moje gusta, więc również kolejny projekt powstający w ramach EA Originals śledzę z zainteresowaniem. Sea of Solitude zapowiada się na niewielką, przyjemną przygodę, dzięki której przez kilka godzin będziemy mieć okazję pobawić się i powzruszać w ramach odskoczni od większych tytułów. A że w wakacje jest ich tyle, co kot napłakał, tym chętniej się ku przygodom Kay zwrócę.
Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz
Wiem, że to ździebko irracjonalne, ale głównym powodem, dla którego ciekawi mnie ten tytuł, jest... Electronic Arts. Jak dotąd dzięki programowi EA Originals na świat przyszły same porządne i wyróżniające się gry – nawet jeśli było ich pięć na krzyż – i jestem skłonny uwierzyć, że Sea of Solitude nie przerwie tej dobrej passy. Naiwne? Być może. Tak czy siak, nie będę płakać, jeśli projekt okaże się niewypałem. Poruszających, artystycznych i/lub skłaniających do zadumy gier niezależnych jest ci u nas na rynku dostatek.
Krzysztof „Draug” Mysiak