Fire Emblem: Three Houses. Gry lipca – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
Fire Emblem: Three Houses
Data premiery: 26 lipca
INFORMACJE
- Gatunek: jRPG
- Platforma: Switch
- Przybliżona cena: ok. 200 zł
Czym jest Fire Emblem: Three Houses?
To najnowsza odsłona popularnej, sięgającej czasów NES-a, serii japońskich gier fabularnych Fire Emblem. Three Houses to pierwsza od lat odsłona cyklu tworzona od początku z myślą nie o konsolach przenośnych, a o Switchu. W efekcie może się ona pochwalić znacznie lepszą oprawą audiowizualną niż jej poprzedniczki. Tytuł został przygotowany przez opiekujące się serią od jej początków studio Intelligent Systems.
Jaki jest zarys fabularny gry?
Akcja Fire Emblem: Three Houses toczy się w świecie fantasy kontrolowanym przez trzy rywalizujące ze sobą imperia. O balans między potęgami dba neutralny Kościół Seiros, zajmujący się m.in. uczeniem sztuki wojennej najbardziej utalentowanych przedstawicieli poszczególnych nacji. Podczas zabawy wcielamy się w nauczyciela lub nauczycielkę opiekującą się domem studenckim jednego z trzech krajów. Zaprzyjaźniamy się z naszymi podopiecznymi, rozwiązujemy ich problemy, uczymy ich walki i wykonujemy zlecane nam misje bojowe.
Jak wygląda rozgrywka w Fire Emblem: Three Houses?
Zabawa opiera się na tradycyjnych prawidłach gatunku jRPG i sprowadza przede wszystkim do eksploracji oraz walki. Rozgrywka podzielona została na kilka segmentów. W pierwszym zwiedzamy akademię i rozmawiamy z postaciami niezależnymi. Drugi pozwala zadecydować o kierunku szkolenia naszych podopiecznych. Trzeci natomiast to walki oparte na systemie turowym, toczone na trójwymiarowych arenach. Ich wynik czasem decyduje o życiu lub śmierci naszych uczniów.
NASZE OCZEKIWANIA
Czy nowe Fire Emblem będzie dobre? Fani mają sporo wątpliwości, ale i tak pewnie zagrają. Bo takich gier w zasadzie nikt inny nie robi. Three Houses zapowiada się na ogromną produkcję, w której miłośnicy taktycznych starć będą mogli spędzić dziesiątki, a nawet setki godzin. Mnie osobiście najbardziej boli przeciętna oprawa graficzna – Switch to może nie jest sprzęt z najwyższej półki, ale poradziłby sobie z lepszymi teksturami. Gra na screenach momentami wygląda po prostu brzydko – a jak będzie z mechaniką, przekonamy się już niedługo.
Adam Zechenter