autor: Bartosz Świątek
Anthem – looter shooter autorstwa weteranów RPG. Gry, które się nam podobały, CHOĆ NIE POWINNY 😅
Spis treści
Anthem – looter shooter autorstwa weteranów RPG
Wszyscy wiedzą, jak to było z Anthem. Głośna nowa marka bardzo znanego i niewątpliwie pełnego utalentowanych ludzi studia. Lata oczekiwań, pierwsze doniesienia, imponujący gameplay na E3. A potem premiera i absolutna klapa. Nie sprzedażowa, bo tytuł trafił przecież do milionów klientów – ale jeśli porównać to, co dostaliśmy, z tym, co nam obiecywano, to można wpaść w lekką depresję. Z czasem dowiedzieliśmy się, dlaczego tak się stało, ale czy to coś zmienia w samej zabawie?
Ostatecznie jednak nie wszystko w Anthem jest tak skopane, jak się wydaje. Poderwanie do lotu postaci, zakutej w pancerz przypominający cybernetyczną zbroję Iron-Mana, sprawia sporo frajdy, a plansze wyglądają efektownie i całkiem fajnie się je eksploruje (przynajmniej przez jakiś czas – dopóki nie zdamy sobie sprawy z tego, że w gruncie rzeczy nie ma tam czego szukać). Solidnie wypada też system walki, który wykorzystuje mechanikę podobną do tej z innych gier BioWare – combosy różnych zdolności wywołujące dodatkowe efekty na przeciwnikach. Z tą różnicą, że tym razem można używać kombinacji wraz z kolegami.
Zostało jeszcze 65% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie